piątek, 19 sierpnia 2022 09:09

Kraków. "Drastyczne ograniczenia." Największe cięcia komunikacji miejskiej od kilkunastu lat

Autor Patryk Trzaska
Kraków. "Drastyczne ograniczenia." Największe cięcia komunikacji miejskiej od kilkunastu lat

Już niedługo w Krakowie podróżując do pracy czy szkoły, będziemy musieli tłoczyć się i ściskać w komunikacji miejskiej. Co z promowaniem przez stolicę Małopolski autobusów i tramwajów, jako bardziej ekologicznej formy transportu. W sprawę zaangażował się m.in. radny Michał Drewnicki.  

Cięcia w liczbie kursów będą od września bardzo zauważalne. Zarząd Transportu Publicznego mówi o ograniczeniach w komunikacji, która po wakacjach miała wrócić do normy. "Po wakacjach wprowadzamy zmiany w miejskiej komunikacji autobusowej, będące, z jednej strony, odpowiedzią na liczne postulaty mieszkańców, z drugiej, wynikające z braku dostępności kierowców u naszego operatora MPK SA, co z kolei przekłada się na mniejszą liczbę autobusów kierowanych do ruchu" – czytamy w komunikacie ZTP.

Trudno sobie wyobrazić, jak będzie wyglądało funkcjonowanie komunikacji miejskiej już za kilka tygodni. Do Krakowa od października wrócą przecież studenci. W mieście jest też wciąż bardzo duża ilość uchodźców z Ukrainy, którzy zazwyczaj nie posiadają własnego samochodu i korzystają z komunikacji miejskiej.

Ciągle zmiany w komunikacji miejskiej nie ułatwiają życia pasażerom. Zmiany tras, wprowadzania dodatkowych linii i zawieszenia konkretnych połączeń sprawiają, że bez dostępu do Internetu ciężko jest się chwilami rozeznać, jak gdzieś dojechać. Problem w szczególności uderza w ludzi starszych, którzy nie korzystają tak często ze stron internetowych, na których publikowane są zmiany w rozkładach jazdy.

O sytuacji kryzysowej w krakowskim MPK zrobiło się głośno w połowie czerwca. Pracownicy grozili nawet strajkiem, a w mediacje zaangażował się wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa, Michał Drewnicki, który nagłośnił skalę problemów w strukturach krakowskiego przewoźnika. Po wybuchu afery i zapowiedzi kontroli ze strony urzędników i Rady Miasta, MPK miało wprowadzić zmiany. Można było odnieść wrażenie, że problem został rozwiązany. Jednak tak nie jest.

W ostatnich dniach pojawiła się oficjalna informacja o dużych cięciach w kursowaniu krakowskiej komunikacji. To o tyle zaskakujące, że zwykle po lipcowo-sierpniowych ograniczeniach we wrześniu zazwyczaj zwiększano liczbę i częstotliwość kursów. Autobusy i tramwaje po wakacjach miały wrócić do normalnego funkcjonowania. Tak jednak nie będzie. Pierwszy o zmianach poinformował "Krabok - blog Jacka Mosakowskiego" - strona na Facebooku poświęcona krakowskiej komunikacji. Tam pojawiła się pełna lista linii, których kursy zostaną drastycznie ograniczone.

Z OSTATNIEJ CHWILI - olbrzymie cięcia komunikacji miejskiej po wakacjach! W związku z trwającym kryzysem kadrowym, MPK...

Opublikowany przez Krabok - blog Jacka Mosakowskiego Środa, 17 sierpnia 2022

Post wywołał falę komentarzy. Internauci nie kryli swojego oburzenia. "Nie no, dobra. W tym momencie Miasto przekonało mnie definitywnie do korzystania z komunikacji. Jeszcze do kompletu podwyżkę biletów dajcie" – ironizuje jeden z użytkowników. "Pracodawca, który zapewnia odpowiednie warunki płacy i pracy nie boryka się z brakami kadrowymi. Coś w tym jest... I na koniec dodam, że spora część osób, która zastanawiała się nad korzystaniem z MPK, powrotem wsiądzie w swoje auta. Żegnaj szanso na czystsze powietrze w Krakowie. Chyba, że ten cały smog to przez autobusy, to wtedy rozumiem" – zauważa internautka.

Post udostępniła też Platforma Komunikacyjna Krakowa - PKK (inna popularna strona), która przy okazji zaapelowała do podsyłania informacji na temat niezrealizowanych kursów, których jest rekordowa ilość. "Was, Drodzy Pasażerowie, zachęcamy do podawania kursów, które się nie odbyły. Tak byśmy mieli dziennik tego, jaka maniana jest odstawiana w Krakowie, szczycącym się swojego czasu dziewiątą najlepszą komunikacją miejską na świecie" – napisała PKK. Autorzy postu zasugerowali, że powodem cięć są braki kadrowe. "Z tego co się dowiedzieliśmy, nawet mimo rekordowo pociętych rozkładów wakacyjnych, MPK ma wciąż braki kadrowe i kursy nie wyjeżdżają na Miasto. Co zatem będzie jesienią, gdy wrócą (a przynajmniej powinny wrócić) regularne rozkłady? (...) Z tego co nam pisali prowadzący, są osoby które przychodzą na rekrutację i są zatrudniane, lecz sporo z nich po paru miesiącach stwierdza że ma dosyć i przechodzi gdzie indziej. Oj tam oj tam, rekrutujeeemy!" - czytamy w poście.

#grzechy_mpk_kraków Z tego co się dowiedzieliśmy, nawet mimo rekordowo pociętych rozkładów wakacyjnych, MPK ma wciąż...

Opublikowany przez Platforma Komunikacyjna Krakowa - PKK Niedziela, 14 sierpnia 2022

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Michała Drewnickiego, który poprzednio zaangażował się w poprawę warunków pracy w MPK. – Obecna sytuacja dotknie przede wszystkim ludzi korzystających z komunikacji miejskiej. Problem jest systemowy. Komfort pracowników jest bardzo ważny i problemy w tym zakresie były przyczyną odejść z pracy. To wszystko odciska swoje piętno na funkcjonowaniu przewoźnika. Sądzę, że prezydent, wraz z zarządem musi pomyśleć, jak tę sytuację w trybie ekspresowym naprawić – mówi w rozmowie z Głos24 wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa. –  Działania, które podjął prezydent Majchrowski wraz z zarządem to działania, które pomogą pracownikom MPK krótkotrwale, a tu potrzebne jest rozwiązanie długofalowe. Prezydent jest właścicielem przewoźnika i to na nim spoczywa odpowiedzialność znalezienia rozwiązania, aby pracownicy przychodzili, a nie odchodzili. Cięcia kursów pokazują czarno na białym, że kryzys jest – mówi radny PiS.

Czy to oznacza, że sytuacja w MPK nie ulega poprawie przez te kilka tygodni od wybuchu afery? – Nie można powiedzieć, że nic się nie zmieniło. Przede wszystkim poprawie uległ system kar, który wcześniej był bardzo represyjny. Kierowca spóźnił się, albo przyjechał za wcześnie na przystanek, to zaraz naliczano mu kary rzędu kilkuset złotych. Uległo to zmianie i jest to bardzo dobra informacja. Druga rzecz, to fakt, że teraz nie można zmuszać kierowcy do jeżdżenia ponad normę. Jeżeli kierowca mówi, nie - to nie jeździ. Są to ważne zmiany, ale jak widać po obecnej sytuacji, nie rozwiązują problemu, dlatego będę chciał poddania pod głosowanie na najbliższej sesji Rady Miasta uchwały kierunkowej o funkcjonowaniu MPK. Myślę, że jest to projekt ponad polityczny (w końcu nawet prezydent Majchrowski pozytywnie go zaopiniował), który polepszy sytuacje przewoźników – podkreśla Michał Drewnicki, który jest związany z klubem radnych Prawa i Sprawiedliwości.

Interwencję w sprawie cięć w komunikacji zapowiedział również przewodniczący klubu radnych Kraków dla Mieszkańców, Łukasz Gibała. "Władze Krakowa szykują od początku września potężne cięcia w komunikacji miejskiej - część linii ma zostać zlikwidowana, inne skrócone, a na niektórych będzie mniej kursów. Powodem jest niedobór kierowców. Może gdyby płacić kierowcom więcej, to nie byłoby takich problemów kadrowych? Może to lepszy sposób wydawania pieniędzy z budżetu miasta niż takie głupstwa jak Igrzyska Europejskie, forsowane przez Jacka Majchrowskiego i PiS? Będę interweniował w tej sprawie (...)" - zapowiedział na Facebooku.

Władze Krakowa szykują od początku września potężne cięcia w komunikacji miejskiej - część linii ma zostać zlikwidowana,...

Opublikowany przez Łukasza Gibałę Czwartek, 18 sierpnia 2022

Interwencję zapowiedział też poseł PO z Krakowa Aleksander Miszalski. "Podczas akcji Kraków Przyszłości mieszkańcy zwracali szczególną uwagę na potrzebę poprawy jakości komunikacji miejskiej, czystości powietrza oraz przeciwdziałania zmianom klimatycznym. Tym bardziej dziwi postawa Prezydenta Krakowa i zaplanowane cięcia w komunikacji miejskiej, m.in.: likwidacja części linii, skrócenie tras i utrzymanie częstotliwości kursowania autobusów i tramwajów co 30 minut. Zmiany te oznaczają większe korki na drogach oraz bardziej zanieczyszczone powietrze, dlatego w imieniu mieszkańców wysłałem interwencję do Prezydenta Majchrowskiego (...) - napisał.

Podczas akcji #KrakówPrzyszłości mieszkańcy zwracali szczególną uwagę na potrzebę poprawy jakości komunikacji miejskiej,...

Opublikowany przez Aleksandra Miszalskiego - Poseł nę Sejm RP Czwartek, 18 sierpnia 2022

Jak wylicza Jacek Mosakowski, zaznaczając, że informacje ma z czterech różnych zaufanych źródeł będą likwidacje linii, skrócenia tras i ograniczenia częstotliwości. Dotyczyć ma to aż 26 linii autobusów. Zlikwidowane mają zostać linie: 148, 183, 451. Inne będą wyjeżdżać nawet o połowę rzadziej. Kilka linii czeka skrócenie trasy i zmiana taboru na mniej pojemny. Wyjątkiem są 128, 163 i 193, które mają zmienić trasę, ale jeździć częściej.

Oto szczegóły cięć, które planowane są od września. Tu wrzucam streszczenie, a w artykule z linku pełen opis...

Opublikowany przez Krabok - blog Jacka Mosakowskiego Środa, 17 sierpnia 2022

Wprowadzenie zmian potwierdza też Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie: "korekty zostaną wprowadzone przede wszystkim na tych liniach, które obsługują relacje podobne do komunikacji tramwajowej, a jednocześnie są to linie, na których obserwowane są największe problemy z punktualną realizacją kursów" - czytamy w komunikacie na krakow.pl.

"Mamy do czynienia z największymi cięciami komunikacji miejskiej od kilkunastu lat, a może i znacznie dłużej. Co gorsza, ciężko nie odnieść wrażenia, że w wielu miejscach są one chaotyczne i często zaprzepaszczają masę pozytywnych rozwiązań, które wprowadzono w ostatnich latach, jak np. wydłużenie „193” do ronda Barei. Jest to też bardzo negatywny sygnał wysłany mieszkańcom Krakowa. Komunikacja miejska, która jeszcze nie w pełni podniosła się po pandemii (gdzie „132”? gdzie „429”?), teraz będzie znów drastycznie ograniczona. Jak Miasto chce dalej zachęcać do zostawienia własnego auta i przesiadki na transport zbiorowy? Jak mamy walczyć z korkami, smogiem itd.? Dokąd zmierzasz, krakowska komunikacjo miejska?" - podsumowuje jeden z najlepszych krakowskich niezależnych ekspertów od transportu swoim blogu.

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka