Krynica powtórzy sukces Muszyny? „39 tysięcy cebulek w ośmiu odmianach”

Wcześniej muszyńskie Zapopradzie, teraz krynicki Deptak. Mieszkańcy Sądecczyzny niedługo nie będą musieli planować wycieczek na Podhale – Dolinę Chochołowską będą mieli bowiem na wyciągnięcie ręki. W sercu Krynicy-Zdroju posadzonych zostanie 39 tysięcy cebulek krokusów.

Minionej jesieni na muszyńskim Zapopradziu zasadzono dwa miliony krokusów. Na wiosnę rozkwitły one prawdziwym kwiatowym dywanem, który cieszył oko nie tylko mieszkańców, ale także turystów. Ten sukces chce powtórzyć teraz Krynica-Zdrój.

- Przystępujemy do sadzenia krokusów na Deptaku. Zakupiliśmy 39 tysięcy cebulek, w ośmiu odmianach. Te przepiękne kwiaty będą sadzone na zieleńcach w kilkunastu miejscach, tak aby cały Deptak kwitł na wiosnę – informuje burmistrz miasta, Piotr Ryba.

To może być prawdziwa gratka dla turystów i kuracjuszy. Szczególnie, że trwa obecnie remont płyty głównej w Krynicy-Zdroju, a jego nowe oblicze poznamy już wkrótce. Rewitalizacja deptaka to koszt ponad 55 milionów złotych.

Co ciekawe nawet tak zaawansowane prace nie odstraszyły w tym roku turystów. Wakacje były rekordowym czasem w sądeckim uzdrowisku.

- Wpływy z opłaty uzdrowiskowej w okresie od 01.07.2021 do 27.09.2021 to 1.875.527,50. Oznacza to, że w Krynicy-Zdroju sprzedano ponad 426 tysięcy miejsc noclegowych, od których pobrano wymienioną opłatę. Liczba ta nie uwzględnia zorganizowanych grup dzieci i młodzieży oraz pobytów jednodniowych – tłumaczy burmistrz. - Wynik, który osiągnęliśmy jest praktycznie tożsamy z ostatnim przedpandemicznym rokiem, a więc 2019 r. Kwotowo natomiast z uwagi na zmianę stawki opłaty uzdrowiskowej od 01.01.2020 r., wynik osiągnięty w 2021 r. jest lepszy od tego z 2019 r. prawie o 400 tysięcy złotych. Jest to dobry prognostyk na kolejne lata – dodaje.

• Zobacz też: Sądeckie uzdrowiska pobiły wakacyjny rekord. Pomogła pandemia?

fot. Facebook/Piotr Ryba