Lewica o propozycjach dla studentów: Nikt nigdy nie powinien być zmuszony do rzucenia studiów, bo nie ma gdzie mieszkać

Dofinansowanie nauki, 1000 zł dla studenta, płatne staże, mieszkania na tani wynajem i nowe akademiki – o postulatach Lewicy dla studentów i młodych pracujących mówiły w Krakowie współprzewodnicząca Partii Razem Magda Biejat i posłanka Razem Daria Gosek-Popiołek.

– Dziennikarze mówią nam, że program Lewicy jest nudny, jednak nasi wyborcy uważają odwrotnie – mówiła Magda Biejat, kandydatka paktu senackiego z Warszawy – Ostatnio rozmawiałam z młodym małżeństwem i opowiadałam im o naszym programie budowy mieszkań na wynajem. Nie wyglądali na znudzonych, przeciwnie, chętnie skorzystaliby z oferty dostępnych mieszkań, które zbudujemy już w pierwszej kadencji. Bo obecnie opłata za dach nad głową zżera lwią część ich pensji – podkreślała współprzewodnicząca Razem.

Dostęp do mieszkań to kluczowa sprawa, która dotyczy nie tylko młodych rodzin, ale także studentów. Mówiła o tym krakowska posłanka Daria Gosek-Popiołek – Uruchomimy państwowy program budowy i remontu akademików. Bo studenci nie mogą gnieździć się po pięć osób na 50 metrach. Żeby się skupić na nauce, trzeba mieć zabezpieczony dach nad głową. Nie ruderę i nie patokawalerkę, tylko wygodny, czysty, nowoczesny akademik. Akademik, w którym jest miejsce dla każdego, kto go potrzebuje – zapowiedziała „dwójka” z listy Lewicy w Krakowie. Wtórowała jej Ewa Owerczuk, członkini zarządu okręgu krakowskiego Partii Razem. – Powołamy Państwową Agencję Mieszkaniową, która w ramach Krajowego Programu Mieszkaniowego wybuduje 300 tysięcy nowoczesnych mieszkań na tani wynajem. Nikt nigdy nie powinien być zmuszony do rzucenia studiów, bo nie ma gdzie mieszkać, tak samo jak żadna osoba mieszkająca w Polsce nie powinna być pozbawiona dachu nad głową, bo nie stać ją na kredyt – mówiła kandydatka do Sejmu z listy Lewicy w Krakowie.

Jednak problemy studentów nie kończą się na możliwości wynajęcia mieszkania czy pokoju w akademiku. O trudnościach studiujących osób i rozwiązaniach Lewicy, Owerczuk mówiła tak – Zmorą obecnego rynku pracy są oferty darmowych praktyk albo praktyk, za odbycie których praktykantka musi zapłacić podmiotowi ją przyjmującemu. Nie ma na to naszej zgody. Dlatego wprowadzimy minimalną stawkę godzinową dla stażystów i stażystek – mówiła kandydatka Lewicy.

Praca w czasie studiów to obecnie coraz rzadziej możliwość dodatkowego dochodu, a coraz częściej smutna konieczność. Mówiła o tym posłanka Gosek-Popiołek – Jesteśmy w Krakowie, mieście dumnym ze swoich akademickich tradycji, ale też mieście, w którym młodzi ludzie coraz częściej rezygnują z kariery naukowej, bo nie są w stanie utrzymać za te pieniądze swojej rodziny. Słyszymy o studentach, którzy pracują w kilku miejscach i opuszczają zajęcia, bo muszą zarobić na swoje utrzymanie. Odpowiedź Lewicy jest jedna: nie stać nas, żeby tracić uzdolnionych ludzi. Dlatego zwiększymy środki na polską naukę, szczególnie na badania i rozwój. To nie będą pieniądze rozdawane „po uważaniu” dla kolegów ministra Czarnka, a będą rozdzielane strategicznie i transparentnie przez Narodowe Centrum Nauki – podkreślała.

O swoich doświadczeniach w czasie studiów i propozycjach Lewicy mówiła także Aleksandra Owca – Jako studentka, znalazłam się kiedyś w sytuacji kiedy pracowałam na umowie śmieciowej, od 9 do 17 w biurze, przy komputerze, ale dla dodatkowego smaczku - bez światła dziennego. Zarabiałam wtedy 1200 zł na rękę. Przez prawie rok. Czy tak żyjąc da się planować pracę naukową czy uczestniczyć w życiu studenckim? Czy da się to robić kiedy z przymusu ekonomicznego noce spędza się w pracy za barem czy przy linii produkcyjnej? –  pytała retorycznie kandydatka. – Dlatego jako Lewica przygotowaliśmy propozycję dla studentów, program, przede wszystkim stypendialny, bo zakłada wprowadzenie świadczenia w wysokości 1000 zł dla studentów do 26 roku życia, którzy kontynuują naukę. Ale jego podstawowym i naczelnym celem jest umożliwienie studiowania wszystkim, którzy chcą studiować – dlatego też obok powszechnego stypendium chcemy zadbać o infrastrukturę dla studentów, taką jak stołówki, obiekty sportowe, akademiki i biblioteki. Wiemy z jakimi problemami mierzą się studenci i mamy dla nich gotowe rozwiązania  – podsumowała kandydatka do Sejmu z listy Lewicy w Krakowie.

fot. Biuro Poselskie Darii Gosek-Popiołek