„Powoli możemy troszeczkę się uśmiechnąć – to co najgorsze mamy już za sobą” - powiedział podczas dzisiejszej konferencji prasowej Adam Niedzielski. Według ministra zdrowia przebieg pandemii w ostatnich 2-3 tygodniach nie rozwijał się wykładniczo.
-Sytuacja się co najmniej stabilizuje. Po raz pierwszy liczba dziennych zachorowań spadła poniżej 20 tysięcy i jest to z pewnością dobry sygnał – przekazał minister zdrowia. - Sytuacja stabilizuje się, w bardzo różnych wymiarach, ale najważniejszy to dzienna liczba zachorowań i zajętość infrastruktury.
-Do 27 października liczba zleceń wystawianych przez lekarzy rodzinnych podwajała się co tydzień. W tej chwili, jeśli porównamy sobie poniedziałki, kiedy liczba skierowań od POZ była największa, teraz spadła poniżej 50 tys. - wyjaśnił minister zdrowia.
Niedzielski zauważył, że obserwujemy także spadek dynamiki zachrowań.
-Poprawę sytuacji widać w zmianie liczby i dynamiki zachorowań, w dostępności infrastruktury i w mobilności. Najważniejsze, że infrastruktura szpitalna i łóżkowa cały czas gwarantuje bezpieczeństwo Polakom – dodał minister zdrowia.
-Jesteśmy ostrożnymi optymistami - mówił szef KPRM opisując komentując ostatnie dni. Ostatnie. Według Dworczyka to efekt rządowych restrykcji i ich przestrzegania przez Polaków. - Chcielibyśmy państwu podziękować. Tylko wspólnie jesteśmy w stanie wygrać z epidemią - dodał.
Minister Niedzielski zauważył, że w ostatnim czasie – dwóch, trzech tygodniach poziom odpowiedzialności społecznej zdecydowanie się poprawił. Dwa tygodnie temu podjęta została decyzja o zamknięciu cmentarzy. -Teraz mamy spadek liczby zakażeń. Co by było gdyby te decyzje nie zostały podjęte? To pozostawiam Państwu do oceny – powiedział.
-Oprócz monitorowania najważniejsze są działania – a te od początku epidemii były skierowane na utrzymanie buforu bezpieczeństwa pomiędzy liczbą zachorowań a dostępnością infrastruktury – kontynuował Niedzielski.
Na przełomie października i listopada bufor mógł powodować sytuacje, kiedy karetki musiały czekać w kolejce. Minister Zdrowia tłumaczył, że teraz sytuacja się poprawia – linia różowa od niebieskiej jest coraz bardziej oddalona.
Padło także pytanie o powrót dzieci do szkół oraz planowanie ferii zimowych. „Dywagacje na ten temat są przedwczesne” - powiedział minister zdrowia. Wyraźnie zdefiniowane są progi, kiedy obostrzenia będą luzowane. Według zapowiedzi do 27 listopada żadne kroki nie będą podejmowane.
zobacz też:
fot. Twitter/Kancelaria Premiera