„My zostajemy, rząd wychodzi”. Tarnowianie także protestowali

W niedzielę w wielu miastach w Polsce odbyły protesty pod hasłem "My zostajemy, rząd wychodzi!". Uczestnicy manifestacji sprzeciwiali się decyzji Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że przepisy traktatu o UE są niezgodne z konstytucją. Na protestach pojawiły się nie tylko unijne flagi, ale również transparenty z proeuropejskimi hasłami.

Manifestacja w Tarnowie rozpoczęła się o godzinie 18 wspólnym odśpiewaniem hymnu Polski. Podczas protestu, który odbył się na Rynku, przemawiał między innymi prezydent Tarnowa Roman Ciepiela. - Przychodząc tutaj daliśmy jasny sygnał rządzącym, że nie zgadzamy się na żadne działania, które skutkować mogłyby opuszczeniem przez nasz kraj Wspólnoty Europejskiej – mówił do zgromadzonych prezydent. – Jesteśmy w Unii, chcemy być w Unii i nigdzie się nie wybieramy. Świadczy o tym m.in. nasza obecność na tym spotkaniu, za co wszystkim obecnym bardzo dziękuję.

Prezydent przypomniał, że 80 proc, Polaków popiera naszą obecność w strukturach UE, mówił o konieczności przestrzegania przez rządzących demokratycznych reguł, zasad obowiązujących w państwie prawa i apelował o niepodejmowanie żadnych działań, na które nie ma zgody Polaków. Przypomniał również o olbrzymich korzyściach, jakie dała przez ostatnie lata obecność Polski w strukturach UE, nawiązał również do tarnowskich inwestycji, które mogły powstać dzięki unijnemu wsparciu.

Roman Ciepiela symbolicznie przekazał dalsze prowadzenie spotkania Krzysztofowi Kuboniowi, studentowi, mówiąc, iż to przede wszystkim jego pokolenie będzie ponosiło w przyszłości konsekwencje dzisiejszych decyzji rządzących.

Po nim głos zabrała posłanka PO Urszula Augustyn, radny województwa małopolskiego Stanisław Sorys, działacze Lewicy – Jacek Jabłoński i Wiesław Bart oraz sędzia Sądu Okręgowego w Tarnowie Piotr Wicherek.

Podobne protesty odbyły się w wielu miastach w Małopolsce – najliczniejszym był ten w Krakowie. Do stolicy Małopolski, obok Tarnowa, dołączyła Wieliczka, Gorlice, Nowy Sącz, Myślenice, Zakopane, Oświęcim czy Bochnia.