Myślenice. Były burmistrz z aktem oskarżenia. Wraca głośna sprawa sprzed lat

Maciej O. to były burmistrz Myślenic. Przed mężczyzną nagromadziły się "czarne chmury", ponieważ prokuratura przedstawiła mu zarzut nieumyślnego przekroczenie uprawnień. Grozi za to grzywna, ograniczenie wolności lub do dwóch lat więzienia.

W 2016 roku ówczesne władze Myślenic postanowiły zburzyć starą szkołę i wybudować na jej miejscu parking. Część mieszkańców miała wątpliwości, ale burmistrz przekonywał, że pochodzący z drugiej połowy XIX wieku budynek nie jest wpisany do gminnej ewidencji zabytków. Nie jest więc konieczna zgoda konserwatora.

Sytuacja się mocno skomplikowała, gdy Maciej O. dowiedział się o tym, po czym poinformował, że szkoła jest wpisana do wojewódzkiej ewidencji, a brak wpisu do gminnych papierów uznał za przeoczenie. Mimo to... rozbiórka ruszyła.

Następnie, wojewódzki konserwator nakazał ją wstrzymać, a jakiś czas później budynek wpisano do rejestru zabytków i teraz... trzeba go odbudować. Muszą się tym zająć obecne władze Myślenic.

W opinii Macieja O., budynek stał się zabytkiem dzięki staraniom obecnego burmistrza Myślenic, Jarosława Szlachetki. Żeby było ciekawiej... obaj politycy są od dawna skonfliktowani.

Były włodarz Myślenic zapowiada, że będzie dochodził przed sądem swojej niewinności. Za nieumyślne przekroczenie uprawnień grozi grzywna, ograniczenie wolności lub do dwóch lat więzienia.

Info: Radio Kraków Foto: Urząd Miasta Myślenice