czwartek, 2 marca 2023 10:17

"To wszystko zostało źle przygotowane". Na Krupniczej ruszyło sadzenie drzew... Kiedy zakończenie prac?

Autor Mirosław Haładyj
"To wszystko zostało źle przygotowane". Na Krupniczej ruszyło sadzenie drzew... Kiedy zakończenie prac?

Rozpoczęło się sadzenie drzew w ciągu ulicy Krupniczej. Już za kilka tygodni nasadzane czereśnie ptasie Plena oraz olsze czarne zazielenią to miejsce. Projekt zielonej rewolucji na ul. Krupniczej jest realizowany dzięki mieszkańcom, którzy zgłosili to zadanie w budżecie obywatelskim. Koniec prac zaplanowano na 30 kwietnia.

Ulica Krupnicza, na odcinku od Teatru Bagatela do ul. Szujskiego, przechodzi metamorfozę. Ze względu na złożoność działań, w tym m.in. badania archeologiczne, wzmocnienie podłoża i przebudowę sieci gazowej, pierwotny termin oddania ulicy mieszkańcom uległ zmianie.

W skrócie zielona ul. Krupnicza to: ogrody deszczowe, zbiorniki retencyjne, krzewy, byliny i drzewa. To efekt wieloletnich starań mieszkańców, organizacji oraz jednostek miejskich: Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, Zarządu Dróg Miasta Krakowa, Wodociągów Miasta Krakowa i Zarządu Zieleni Miejskiej.

  • Czytaj także:
Kraków. Znany lokal wykończyły remonty i inflacja. „Prowadzenie restauracji nigdy nie było tak trudne”
Krakowska restauracja “Pod Norenami” zostanie zamknięta z dniem 18 września.

To wszystko zostało źle przygotowane

W wywiadzie dla Głosu24 krytycznie wobec projektu rewitalizacji ul. Krupniczej wypowiedziała się Zofia Weiss, współwłaścicielką restauracji Pod Norenami przy ul. Krupniczej 6, która 18 września zakończyła swoją działalność. Jako jeden z powodów zamknięcia swojej działalności, restauratorka podała przedłużający się remont na Krupniczej.

– Rozpoczęcie remontu ulicy Krupniczej było to wprawdzie zapowiadane, ale nikt nas, jako przedsiębiorców, nie uprzedził którego dnia on się konkretnie rozpocznie i ile czasu potrwa. Nikt nam nie zasugerował, że warto by było się przygotować i na przykład w najintensywniejszym okresie prac zaplanować urlopy dla pracowników, bo bez sensu będzie siedzieć w pustym lokalu, kiedy nikt nie będzie mógł do niego wejść z powodu rozkopanej ulicy. Nikt się też nie pofatygował, żeby nas poinformować, że mogą nastąpić przerwy w dostawie wody, które zablokują restaurację na wiele godzin…

– mówiła gorzko współwłaścicielką Pod Norenami. Zofia Weiss odniosła się także do sposobu i szybkości prowadzenia samych robót rewitalizacyjnych.

– To wszystko zostało źle przygotowane. Zresztą mieszkam przy tej ulicy i chodzę nią codziennie. W związku z tym, mogę absolutnie potwierdzić, że przez pierwsze miesiące remontu na miejscu był przysłowiowy jeden pracownik np. w koparce, który coś robił. Na całej ulicy nie było nikogo więcej. A o 15:00, to już nawet operatora koparki nie było. Gdy Krupnicza była już rozkopana na całej długości, to całymi dniami praktycznie nikt tam nie pracował. A do tego doszły jeszcze wstrzymujące całość odkrywki archeologiczne. Mało tego, żeby było śmieszniej, to prace wcale nie wyglądały tak, że kopano i za jednym razem układano wszystkie instalacje. Nie. To wyglądało w ten sposób, że co fachowiec, to od zera kopanie i zasypywanie. Jak zabawa dzieci na plaży

– komentowała w październiku Weiss.

– I co może i zabawne, pomysłodawcy projektu „Zielona Krupnicza” chyba z końcem czerwca ogłosili na facebooku, że już na początku jesieni mieszkańcy będą mogli przechadzać się po zrewitalizowanej ulicy, wśród drzew i pnączy obrastających ściany kamienic. Nie wiem, na ile można mylić się w kalkulacjach, ale kalendarzowa jesień już się rozpoczęła - a sam Pan widzi - co na Krupniczej się dzieje. Uważam, że prace nawet w połowie nie zostały ukończone

– mówiła w rozmowie z Głosem24 krakowska restauratorka.

Ostatnie etapy prac

30 kwietnia – to dzień, w którym planowane jest zakończenie prac przy powstawaniu zielonej Krupniczej. Zgodnie z informacjami przekazywanymi przez osoby zarządzające budową możliwe jest wcześniejsze udostępnienie odcinka pomiędzy ul. Podwale a Loretańską. Jest to jednak uzależnione od sprzyjających warunków atmosferycznych. Przewiduje się, że udostępnienie tego odcinka będzie możliwe ok. 10 marca.

Od kilku tygodni piesi mogą już korzystać z fragmentu nowej nawierzchni ułożonej przy Teatrze Bagatela.

Planowane zakończenie prac i udostępnienie części ulicy:

  • I etap – odcinek pomiędzy ul. Podwale a wjazdem do parkingu przy ul. Krupniczej 4 – do 10 lutego
  • II etap – odcinek od wjazdu na parking przy ul. Krupniczej 4 do ul. Loretańskiej – do 10 marca
  • III etap – odcinek od ul. Loretańskiej do ul. Szujskiego – do 30 kwietnia.

Czytaj także:

Byli jednym z najpopularniejszych miejsc w Krakowie. “A potem przyszło pięć plag...”
– Gdybyśmy wiedzieli o pewnych terminach i skali utrudnień, moglibyśmy opracować jakąś strategię, jakiś plan. Trudno stwierdzić, czy nie zamknęlibyśmy działalności, dlatego, że na to zamknięcie składa się też bardzo wiele innych czynników, o czym już wcześniej wspomniałam. To był nie tylko remont K…

Jaka będzie zielona Krupnicza?

Idea projektu opiera się na koncepcji ulicy typu woonerf, czyli ulicy z uspokojonym ruchem, na której priorytetem jest bezpieczeństwo pieszych, przy jednoczesnym zachowaniu komunikacji samochodowej. Cel jest możliwy do osiągnięcia poprzez utworzenie wspólnej przestrzeni dla wszystkich użytkowników (rezygnacja z podziału na jezdnię i chodniki) oraz wprowadzenia mebli miejskich wraz z zielenią.

  • Czytaj także:
Miało być jesienią, będzie zimą. Oddanie Krupniczej coraz bliżej? Miasto tłumaczy się z opóźnień
Ulica Krupnicza, na odcinku od Teatru Bagatela do ul. Szujskiego, zmienia swoje oblicze. W ramach przebudowy zakończono już znaczną część prac, w tym m.in. działania archeologiczne oraz montaż zbiorników retencyjnych. Teraz odbywa się układanie kostki brukowej oraz wykonywanie podłoża strukturalnego…

Fot. główne: Jan Graczyński/UM Kraków

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka