czwartek, 20 lipca 2023 08:42

Nie każdy bohater nosi pelerynę. Strażak z OSP Klimontów uratował ludzkie życie

Autor Patryk Trzaska
Nie każdy bohater nosi pelerynę. Strażak z OSP Klimontów uratował ludzkie życie

Chciałoby się powiedzieć, że nie każdy super bohater nosi pelerynę. Takie określenie powstało z myślą o takich ludziach jak Arkadiusz Olech, strażak z Ochotniczej Straży Pożarnej w Klimontowie. Mężczyzna w czasie, gdy jego koledzy z jednostki przygotowywali się do ceremonii powitania nowego wozu strażackiego, ratował życie swojego teścia w Proszowicach. O niezwykłym wyczynie druha z Klimontowa wypowiedział się burmistrz Gminy i Miasta Proszowice – Grzegorz Cichy.

Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór (15 lipca). Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Klimontowie przygotowywali się do powitania w swojej jednostce nowego wozu strażackiego. Samochód ratowniczo-gaśniczy, został zakupiony m.in. dzięki dotacji z budżetu państwa, Województwa Małopolskiego, Miasta Proszowice, funduszu sołeckiego oraz z WFOŚ. „To wielka radość nie tylko druhów z OSP, ale także dla mieszkańców, którym w razie zagrożenia będzie służył. Sprawny sprzęt warunkuje szybkie dotarcie do miejsca zdarzenia, jak i sprawne przeprowadzenie akcji ratowniczej. Dziękuje wszystkim mieszkańcom, Pani Sołtys, Prezesowi i Naczelnikowi OSP Klimontówi całej społeczności za determinację w pozyskiwaniu środków finansowych. Jest to jeden z 62 pojazdów, które w tym roku trafią w Województwie Małopolskim do Strażaków z OSP" – komentowała na Facebooku posłanka Józefa Szczurek-Żelazko.

To, co jednak najważniejsze z perspektywy ratowania życia ludzkiego, nie wydarzyło się tego dnia w Klimontowie. Na uroczystościach poświęconych witaniu nowego wozu nie było bowiem jednego druha – Arkadiusza Olecha. Mężczyzna w tym czasie ratował życie swojego teścia przy ulicy Kolejowej w Proszowicach. – Chwilę wcześniej u pana Andrzeja doszło do nagłego zatrzymania krążenia i ustania czynności serca. Na szczęście na działce swojego teścia był wtedy Arkadiusz Olech, strażak ratownik z Ochotniczej Straży Pożarnej w Klimontowie, który natychmiast rozpoczął akcję ratunkową. Przez 10 minut prowadził uciskanie klatki piersiowej, utrzymując życie teścia – opisywał w mediach społecznościowych zdarzenie burmistrz Gminy i Miasta Proszowice – Grzegorz Cichy.

Arkadiusz Olech uciskał klatkę piersiową pana Andrzeja do momentu dotarcia na miejsce Zespołu Ratownictwa Medycznego. Medycy po przyjeździe natychmiast rozpoczęli czynności ratunkowe. Dzięki szybkiej interwencji strażaka udało się przewrócić funkcje życiowe u mężczyzny. Pan Andrzej został przetransportowany na pokładzie śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II, gdzie zajęli się nim lekarze.

„Brawo dla Arkadiusza - strażaka, który udzielił pierwszej pomocy!” – napisał na Facebooku Grzegorz Cichy. Post bardzo szybko wygenerował olbrzymie zasięgi, a internauci chwalili bohaterską postawę strażaka. „Brawo Arek i dla wszystkich te szkolenia są NAPRAWDĘ POTRZEBNE” – napisała pani Monika. „Mam nadzieję, że ten strażak zostanie jakoś uhonorowany wynagrodzony, bo nie zostało o tym wspomniane ani słowa” – dodawał pan Kamil.

Udało nam się porozmawiać z jednym z mieszkańców Klimontowa, który nie krył dumy, że w jego miejscowości są tacy bohaterowie, jak Arkadiusz Olech. – Ciężko znaleźć odpowiednie słowa, aby wyrazić, jak bardzo potrzebujemy takich ludzi. Wiele się mówi o tym, jak ważna jest ochrona życia ludzkiego, ale niewielu będąc w takiej sytuacji, od razu rzuciłoby się na pomoc. Złoty człowiek. – mówił w rozmowie z Głos24 pan Marcin, mieszkaniec Klimontowa. – Sam nie wiem, jak bym się zachował, gdyby taka sytuacja dotyczyła kogoś z mojej rodziny. Chciałbym mieć tyle odwagi i trzeźwości umysłu jak druh Olech – dodawał.

Wyczyn strażaka nie umknął również jego kolegom z jednostki. Informację o pięknej postawie przekazał podczas uroczystości na placu przed remizą w Klimontowie bryg. Zbigniew Kwinta Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Proszowicach. „Bogu na chwałę, ludziom na pożytek. Arkadiusz Olech wielkie dzięki, że jesteś z nami" – napisała na Facebooku OSP KSRG Klimontów.

Przypomnijmy, jak podaje portal medme.pl: celem podstawowych czynności resuscytacyjnych jest zapewnienie krążenia krwi i oddechu do czasu przybycia ekipy wykwalifikowanych ratowników, które rozpoczną działania zaawansowanymi zabiegami reanimacyjnymi. Nieodwracalne zmiany w mózgu osoby poszkodowanej zaczynają się już po 4-6 minutach od zatrzymania krążenia, a zmiany w sercu po 15-30 minutach. Jednym z najważniejszych elementów skuteczności naszego postępowania jest więc jak najszybsze rozpoczęcie resuscytacji, gdy nie doszło jeszcze do wyżej wymienionych zmian – stąd też podwójne znaczenie działań podjętych przez druha z Klimontowa.

Fot. OSP KSRG Śmiłowice/Burmistrz Proszowic/Facebook

Proszowice - najnowsze informacje

Rozrywka