wtorek, 22 grudnia 2020 13:57, aktualizacja 4 lata temu

Park Rzeczny Wilga to ingerencja w przyrodę, która powinna być chroniona - ostrzega Akcja Ratunkowa dla Krakowa

Autor Marzena Gitler
Park Rzeczny Wilga to ingerencja w przyrodę, która powinna być chroniona - ostrzega Akcja Ratunkowa dla Krakowa

Akcja Ratunkowa dla Krakowa podsumowuje pierwszy etap budowy przez Zarząd Zieleni Miejskiej w krakowie Parku Rzecznego Wilga. Nadal apeluje też o ograniczenie zakresu robót w ramach II etapu budowy parku, który powstaje przy zniszczeniu naturalnego bogactwa przyrodniczego

Usunięto to co było naturalne

Opinię o wykonanych pracach w swoim blogu "Okiem Przyrodnika" zawarł Kamil Szczepka, biolog, edukator przyrodniczy oraz ekspert z zakresu unijnych dotacji rolno-środowiskowych.
"Wiosną jak pamiętacie chodziłem w Krakowie nad rzeką Wilgą, bo miała być tam rewitalizacja i mieszkańcom zależało, aby ingerencja w ten obszar była jak najmniejsza. Można już zobaczyć efekt owej rewitalizacji, która w części pozbawiła teren tego co najpiękniejsze – owej kolorowej dzikości. Oba zdjęcia – zrobione w mniej więcej tym samym miejscu. Górne moje, dolne osoby z grupy „Ratownicy Krakowskiej przyrody”  

Warto dodać, że Szczepka w czerwcu 2020 roku zakończył niezależną inwentaryzację botaniczną omawianego terenu. Jej wyniki dostępne są TUTAJ.
           
"Mozaika jasnot, bluszczyka kurdybanka Glechoma hederacea, jaskrów Lamium, glistnika Chelidonium majus, duże skupiska  oryginalnego swym kolorem bodziszka żałobnego Geranium phaeum na części terenu ustąpić musiały nowym nasadzeniom  krzewów a gleba osłonięta została w stylu ogródka. Tak, one – naturalne rośliny na wiosnę w tym miejscu nie wyrosną –  zadbano o to. Tu się zatrzymajmy – zrobiono nasadzenie  krzewów w nadrzecznym lasku łęgowym (siedlisko priorytetowe N2000!). Czyli usunięto to co było naturalne, samo sobie tam rosło i posadzono w zamian coś  innego. Coś co znamy zapewne z wielu innych miejsc w miastach. Ktoś powie, że mogło być gorzej. Ja powiem, że             mogło by lepiej. Dużo lepiej. Tak jak chcieli mieszkańcy i specjaliści. Pomijam już, że to co na przekór wszystkim zrobili urzędnicy kosztowało zapewne dużo więcej niż mogło" - pisze Szczepka.

Na podstawie szerokich konsultacji ze środowiskiem naukowym, Akcja Ratunkowa dla Krakowa apelowała, aby zmienić zakres robót w ramach I etapu "rewitalizacji", a także przesunąć ścieżkę rowerową na skraj parku, tak, aby odsunąć oświetlenie od koryta rzeki, a mieszkańcom umożliwić dalsze  spacerowanie wzdłuż Wilgi. Wskazała również na potencjalny konflikt między pieszymi a rowerzystami, który już dzisiaj, kilka dni po oddaniu parku, można zaobserwować.  Niestety nie zostały zrealizowane. Zarząd Zieleni zmienił jednak koncepcję w innym zakresie, rezygnując z alejki pośrodku parku.

W międzyczasie, mieszkańcy złożyli petycję do Prezydenta ws. planowanego II etapu "rewitalizacji". Prezydent odrzucił wszystkie postulaty.

Nadal walczą o Wilgę

Akcja Ratunkowa dla Krakowa nadal apeluje o zmianę zakresu robót w ramach II etapu budowy poprzez ograniczenie jej zakresu, zmniejszenie ingerencji w teren, zachowanie jak najwięcej naturalnej roślinności, poszerzenie ekostrefy, rezygnację z niepotrzebnych elementów infrastruktury np. siłowni na wolnym powietrzu, którą można przenieść poza zadrzewienie.

"Zależy nam, aby teren pełnił nie tylko funkcję rekreacyjną, ale by przede wszystkim spełniał swoją nadrzędną funkcję jako park rzeczny, a którą jest ochrona przyrody oraz wciąż zachowywał walory edukacyjne i  uwrażliwiał młodsze pokolenie, uczył go poszanowania przyrody i życia w mieście również w zgodzie z naturą" - przypominają.

foto: z grupy "Ratownicy Krakowskiej przyrody”

zobacz też:

Akcja Ratunkowa dla Krakowa alarmuje: Miasto planuje wycinkę kolejnych kilkudziesięciu drzew zamiast chronić naturalną przyrodę wokół Wilgi
Akcja Ratunkowa dla Krakowa sprzeciwia się planom miasta na realizację Parku Rzecznego Wilga. Czym jest ta organizacja i jak ocenia działania Zarządu Zieleni Miejskiej?

Ekologia - najnowsze informacje

Rozrywka