Podczas briefingu prasowego w siedzibie spółki MPK, prezydent Ludomir Handzel poinformował o złożeniu poprawki do budżetu, dzięki której do spółki MPK miałaby wrócić kwota 4 milionów złotych. Prezydent chce, by radni poprali poprawkę do budżetu na dzisiejszych obradach.
- MPK to miejsce pracy wielu mieszkańców Nowego Sącza i Sądecczyzny. Obecnie obserwujemy próbę grania tą spółką politycznie. W związku z tym złożyłem poprawkę do budżetu, która ściąga z wydatków bieżących z działu oświata i wychowanie stosownej kwoty i proponuję przeznaczenie tego dla sądeckiego MPK – tłumaczył Ludomir Handzel.
Miejskiemu Przedsiębiorstwu Komunikacyjnemu zaszkodzić miały decyzje podjęte w grudniu ubiegłego roku, według których wprowadzono poprawki do projektu budżetu, przygotowanego przez prezydenta. Dotacja dla MPK została wówczas zmniejszona z 19 mln do 15 mln złotych, a brakujące 4 mln mają być teraz głównym powodem, dla którego spółka znajduje się w trudnej sytuacji.
- Jestem daleki od politykowania, jednak jeżeli konkretne ruchy nie zostaną podjęte już teraz, to znaczy na tej sesji, będzie musiał zostać wdrożony plan głębokiej restrukturyzacji spółki. Trzeba będzie też w kosztach znaleźć brakujące 4 mln złotych. Byłoby to bardzo bolesne, wiele miejsc pracy i linii autobusowych zostałoby zlikwidowanych. Jako prezydent miasta nie mogę się na to zgodzić. Chcę żeby polityka była jak najdalej od Nowego Sącza, a przede wszystkim od spółek komunalnych i od miejsc pracy – mówił Handzel. - Nie wyobrażam sobie, żeby nie znalazło się 12 radnych, którzy właśnie tę poprawkę, którą złożyłem do biura rady miasta, nie poparli.
- Mam nadzieję, że te pieniądze, które zostaną nam przekazane sprawią, że załoga będzie już spokojna, nie będzie się martwiła o miejsca pracy i wrócimy do normalnej pracy – skomentował Wojciech Zygmunt, Przewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” przy MPK Sp. z.o.o. W Nowym Sączu.
- Pieniądze są, kolokwialnie mówiąc, pożyczone od oświaty i wychowania. Zapewniam przedstawicieli szkół i sądeckich nauczycieli, że w żaden sposób nie wpłynie to na kwestie związane z wynagrodzeniem czy ze stabilnością funkcjonowania sądeckiej oświaty – dodał prezydent Nowego Sącza.
Decyzja ma zapaść podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta.
fot. UM Nowy Sącz