wtorek, 22 grudnia 2020 11:30

Prof. Horban o powikłaniach po szczepionce: „Będziemy wiedzieli za czas jakiś, jaki będzie odsetek tych ciężkich”

Autor Aleksandra Tokarz
Prof. Horban o powikłaniach po szczepionce: „Będziemy wiedzieli za czas jakiś, jaki będzie odsetek tych ciężkich”

Prof. Andrzej Horban w Radiu Zet tłumaczył, że na podstawie dotychczasowych badań można powiedzieć, że ciężkie objawy niepożądane szczepień na COVID „jeżeli w ogóle są, są bardzo rzadkie”. - Tak Bogiem a prawdą, my dopiero będziemy wiedzieli za czas jakiś, jaki będzie odsetek tych ciężkich powikłań – dodał.

Czy Polska jest przygotowana do akcji szczepień przeciwko COVID-19? - Na 100 proc. to nigdy człowiek nie jest przygotowany, ale szczęśliwie zaczynamy szczepienie etapami, ponieważ nie będziemy mieli szczepionki natychmiast dla wszystkich. Patrzę na listę dostaw, czas dostaw - trzeba będzie, z punktu widzenia przeciętnego człowieka, poczekać - powiedział prof. Andrzej Horban w Radiu Zet.

Prof. Horban, dopytywany, czy „przeciętny człowiek” będzie mógł liczyć na dostęp do szczepionki w połowie 2021 roku, odparł – Tego jeszcze nie wiemy.

Jak zauważył, „w tej chwili jest na rynku jedna szczepionka”, jednak w ciągu najbliższych dni mają pojawić się następne, a co za tym idzie "będziemy mogli szczepić większą liczbę osób". Jak zaznaczył, akcja szczepień rozpoczyna się od osób najstarszych, najbardziej narażonych na śmierć. 25 proc. osób w wieku powyżej 80 lat, które są zakażone koronawirusem, nie przeżywa.  - W związku z tym szczepienie jest dla nich środkiem ratującym życie - podkreślił. Dodał, że odsetek zgonów spada wraz ze spadkiem wieku.

-Jeżeli nam się uda do lata przynajmniej zaszczepić wszystkich, którzy mają lat 60 i powyżej, to już jesteśmy bliscy celu zniesienia 95 proc. tzw. obostrzeń albo zaleceń, albo restrykcji. Zapomnimy prawdopodobnie o czymś takim jak maski – oświadczył.

Zapytany, czy zaleca się szczepić na koronawirusa, prof. Horban dodał: - Bezwzględnie zalecam szczepienia. W dalszej części rozmowy prof. Horban odniósł się do obaw o możliwość wystąpienia niepożądanych efektów podania szczepionki. Zaznaczył, że porównanie korzyści z zastosowania danego preparatu i możliwe działania niepożądane powinno być obowiązkowe.

-Należy być zawsze ostrożnym i wiedzieć, że cokolwiek podamy, może mieć objawy uboczne - podkreślił. - Niestosowanie szczepionki, zwłaszcza u osób starszych, prowadzi do ciężkiej choroby, uszkodzenia narządu oddechowego, a u niektórych, do śmierci - powiedział dodając, że w tym kontekście należy rozpatrywać wybór między szczepieniem a nieszczepieniem się.

Prof. Horban zauważył w Radiu Zet, że po podaniu szczepionki mogą występować takie objawy, jak ból w miejscu szczepienia, zaczerwienienie, stan podgorączkowy czy uczucie rozbicia. Są to jednak typowe objawy, które wynikają z tego, że układ immunologiczny reaguje na podaną mu substancję w taki sposób, jakiego sobie życzono. Na podstawie dotychczasowych badań nad szczepionkami na koronawirusa "już można powiedzieć, że te objawy ciężkie niepożądane, prowadzące też do jakichś ciężkich chorób, jeżeli w ogóle są, są bardzo rzadkie".

-Tak Bogiem a prawdą, my dopiero będziemy wiedzieli za czas jakiś, jaki będzie odsetek tych ciężkich powikłań, bo nawet jeżeli ktoś - załóżmy - w trakcie podawania szczepionek dostanie zapalenia mózgu, to może to być spowodowane szczepionką, ale również może być spowodowane jakąś inną przyczyną - powiedział Horban.

Dopytywany o zapalenie mózgu wytłumaczył, że teoretycznie może do niego dojść. -Jeżeli na 40 tys. osób zaszczepionych w tej chwili nie było żadnej takiej osoby, to można się spodziewać statystycznie, te przypadki będą rzadkie. Z tego zapalenia mózgu wychodzi się całkiem pięknie i bez powikłań - w przeciwieństwie do COVID-u - podkreślił doradca premiera.

fot. Twitter/Kancelaria Premiera

Polska - najnowsze informacje

Rozrywka