Parafia św. Kazimierza w Krakowie wraz z Bractwem Rycerskim Ziemi Ogrodzienieckiej zaprasza na festyn z okazji 564. urodzin patrona parafii. Wydarzenie odbędzie się 8 października 2022 roku (sobota) w godzinach od 11.oo do 17.oo.
Znajdująca się na krakowskich Grzegórzkach Parafia św. Kazimierza z okazji 564. urodzin swojego patrona zaprasza na wyjątkowy festyn, który odbędzie się 8 października (sobota) w godzinach od 11:oo do 17.oo. Organizatorzy będą chcieli przenieść uczestników w dawne czasy.
– Świętując 564. urodziny patrona naszej parafii – św. Kazimierza królewicza, w tym roku chcemy przenieść się w jego królewskie, jagiellońskie czasy. Poprowadzi nas tam Bractwo Rycerskie Ziemi Ogrodzienieckiej
– informują organizatorzy.
Ramowy program Festynu:
- godz. 11.00 – Otwarcie. Prezentacja rzemiosł dawnych
- godz. 12.00 – Pokaz i nauka tańców dworskich
- godz. 13.00 – Autorska prezentacja uzbrojenia z okresu średniowiecza
- godz. 14.00 – Turniej rycerski
- godz. 15.00 – Prezentacja strojów średniowiecznych
- godz. 16.00 – Finał turnieju rycerskiego
- godz. 17.00 – Zakończenie Festynu
Warsztaty rzemiosł dawnych:
- Kaligrafia (pisanie gęsim piórem)
- Rymarstwo
- Haft or nue (haft średniowieczny - kładziony)
Wydarzenia towarzyszące:
- Kiermasz decoupage
- Drugie życie książki
- Święty Kazimierz
- 3 października 1458 roku – 4 marca 1484 roku
Św. Kazimierz
Św. Kazimierz jest patronem Litwy i jednym z patronów Polski, od 1948 r. – patronem młodzieży litewskiej, a od 1960 r. – patronem członków Zakonu Maltańskiego. Kazimierz, drugi syn w rodzinie królewskiej, urodził się w Krakowie 3 października 1458 r. Żył krótko, zmarł 4 marca 1484 r. na zamku w Grodnie, nie doczekawszy 26-tych urodzin. Ważnym wydarzeniem w życiu królewicza był udział w wyprawie wojennej na Węgry, gdy jego matka próbowała dochodzić swych praw i osadzić go na węgierskim tronie. Przedsięwzięcie się nie udało, ale Kazimierz nabrał cennych doświadczeń, niezbędnych przyszłemu władcy i dojrzał jako świadomy chrześcijanin. Ojciec coraz bardziej wtajemniczał go w sprawy państwowe, zaś młodzieniec przejawiał liczne cechy dobrego władcy: wyczucie polityczne, rozsądek, wykształcenie i osobisty urok, a gdy było trzeba – stanowczość i surowość.

Jednocześnie różnił się pod wielu względami możnych swoich czasów. Nie korzystał ponad miarę z przywilejów i władzy jaka mu przysługiwała, unikał przepychu i wystawności, zaś pełniąc obowiązki związane z rządzeniem państwem przede wszystkim starał się być sprawiedliwy względem wszystkich. Otwarcie i uparcie sprzeciwiał się tym obyczajom swojego otoczenia, jeśli wiązały się z dążeniem do pustych przyjemności. Wybierał życie zgodne z nakazem sumienia i starał się naśladować Chrystusa. Zapamiętano go jako współczującego, spieszącego z pomocą ubogim i odwiedzającego chorych. Bliscy nie zdołali zrozumieć jego sposobu życia, czyniąc mu wyrzuty i naciskając, by się zmienił. Dworzanie dziwili się, gdy Kazimierz w imię czystości i wierności Bogu odrzucał propozycje związków z kobietami, które – jak wtedy uważano – przyczyniały się do poprawy zdrowia. Do dzisiaj powtarzane są wypowiedziane przez Kazimierza słowa: „Lepiej umrzeć niż zgrzeszyć!”. Ostatnie dwa lata swego życia spędził Kazimierz na Litwie, głównie w Wilnie. Katedra była jego ulubioną świątynią. Czasem rozmodlony królewicz pozostawał w niej długo zapominając o oficjalnych obiadach, w których jako następca tronu miał obowiązek uczestniczyć wraz z litewskimi dostojnikami i gośćmi z zagranicy. Podania mówią, że królewicz przychodził na modlitwę do katedry w nocy albo bardzo wczesnym rankiem gdy była ona jeszcze zamknięta, i wtedy można było go zobaczyć przy drzwiach świątyni. Późniejszy święty miał szczególną pobożność do Najświętszej Maryi Panny.
Po śmierci w 1484 r. pochowano go w Kaplicy Królewskiej w katedrze. Tam ciało królewicza spoczywało ponad sto lat. Zaraz po jego śmierci zaczęto mówić o dokonujących się za jego wstawiennictwem cudach. Pomocy świętego Królewicza doświadczali zarówno pojedynczy ludzie, jak i cały kraj: w wojnie z Moskwą św. Kazimierz ukazał się wojskom polsko-litewskim w kształcie przypominającym litewską Pogoń. Szerzył się kult św. Kazimierza a przy jego grobie pojawiły się wota. Na początku XVI w. rozpoczęto proces kanonizacyjny. Zakończył go papież Klemens VII i w 1604 r. w katedrze w Wilnie przygotowano kilkudniowe uroczystości kanonizacyjne. W tych dniach ulicami miasta przeszedł liczny, radosny pochód, a do miasta uroczyście wniesiono chorągiew św. Kazimierza. W 1636 r., dla upamiętnienia pobożnego, wrażliwego za życia, a po śmierci cudownie pomagającego królewicza zbudowano nową kaplicę, która zachowała się do dzisiaj. Do niej przeniesiono trumnę ze szczątkami świętego. W okresie wojny 1655-1661 wojska moskiewskie czasowo zajęły Wilno i wtedy Kaplica św. Kazimierza i cała katedra padła ofiarą rabunków. Relikwie świętego na pewien czas zostały przeniesione z katedry i ukryte. Wróciły do kaplicy w 1667 r., w której w 1692 r. przeprowadzono remont i od tego czasu niewiele się ona zmieniła. Ciało świętego pozostawało ukryte jeszcze nie raz. Najpierw na początku XVII w., podczas wojny rosyjsko-szwedzkiej, która nie ominęła Wielkiego Księstwa Litewskiego. Najdłuższy jednak okres „wygnania” relikwii św. Kazimierza z katedry wiązał się z władzą sowietów. Po zamknięciu świątyni niemal cztery dekady trumna z relikwiami znajdowała się w kościele św. Piotra i Pawła. 4 marca 1989 r. uroczyście ją stamtąd przeniesiono z powrotem do katedry.
Inf. i fot.: Parafia św. Kazimierza, Koło PTTK "Królewicz" przy Parafii św. Kazimierza królewicza w Krakowie, Facebook