środa, 17 lutego 2021 11:10

Przeszłam szczepienie preparatem AstraZeneca. Relacja nauczycielki

Autor Aleksandra Tokarz
Przeszłam szczepienie preparatem AstraZeneca. Relacja nauczycielki

Docierają kolejne sygnały o powikłaniach, które mają miejsce po przyjęciu szczepionki na koronawirusa. Do tej pory problemy z samopoczuciem zgłosiły nauczycielki z Krakowa. Wśród towarzyszących im objawów znalazły się ból głowy i wysoka temperatura. Problemy mieli też zaszczepieni pedagodzy z Tarnowa.

Redakcja Głos24 dotarła do nauczycieli, którzy zostali zaszczepieni preparatem AstraZeneca. To pedagodzy, którzy szczepieniu poddani zostali w piątek, 12 lutego, czyli w tzw. pierwszej turze. W pierwszej kolejności szczepieni są bowiem pracujący stacjonarnie pracownicy żłobków, nauczyciele z przedszkoli i klas I-III szkół podstawowych oraz szkół specjalnych. Rząd chce, by do końca lutego większość tej grupy zawodowej była już po pierwszej dawce. Od poniedziałku, 15 lutego na szczepienia mogą zapisywać się także pozostali nauczyciele (klas IV-VIII, szkół ponadpodstawowych oraz wyższych).

Jak informuje jedna z nauczycielek, na szczepienie udała się wraz z dwiema koleżankami z pracy. - Tuż po szczepieniu czułyśmy się dobrze, żadna z nas nie zgłaszała objawów. Jedyna dolegliwość, która towarzyszyła mi wówczas, to nadmierna produkcja śliny. Oprócz tego, wszystko było w porządku – tłumaczy nasza rozmówczyni.

Kraków. “Ból głowy, wymioty, temperatura, problemy ze snem” - nauczycielki z powikłaniami po szczepionce
Kraków wiadomości. Krakowscy nauczyciele, którzy przyjęli szczepionkę AstraZeneca i sygnalizują złe samopoczucie. Sprawę nagłośnił krakowski radny.

Jednak do czasu. Problemy zaczęły się nad ranem, kolejnego dnia. - Tuż przed godziną 8 zadzwoniłam do jednej z koleżanek i zapytałam jak się czuje. Sama już wtedy czułam się fatalnie. Miałam straszne dreszcze i uczucie zimna. Dodatkowo nudności. Nie pomagały gorące kąpiele. Nie byłam w stanie w żaden sposób się rozgrzać – informuje jedna z kobiet. Po pewnym czasie doszedł mocny ból głowy i stan podgorączkowy. Te same dolegliwości potwierdziła wówczas jej koleżanka. Dzień po szczepieniu był kumulacją dolegliwości.

- W międzyczasie skontaktowała się z nami trzecia koleżanka, która także potwierdziła, że czuje się fatalnie. Miała dreszcze, uczucie zimna, później dostała gorączki, a rano wymiotowała – dodaje nasza rozmówczyni. Jak tłumaczy, wszystkie były mocno osłabione. Problemem było nawet dojście do toalety.

- Miałam gorączkę powyżej 39 stopni, zaczynałam majaczyć. Do tego doszły bóle kostno-stawowe i potworny, nieznośny ból głowy, który nie ustępował po żadnych lekach – tłumaczy kobieta. W niedzielę gorączka zaczęła spadać, ale pojawił się ból gardła, chrypka, uczucie zatkanego nosa i kaszel.

Jedna z kobiet w niedzielę wieczorem poczuła się na tyle dobrze, że w poniedziałek pojawiła się w pracy. U kolejnej dolegliwości odpuściły w poniedziałek. Nasza rozmówczyni poczuła się lepiej dopiero dzisiaj, jednak nie na tyle, by móc pójść do pracy. - Osłabienie jest tak silne, że nie jestem w stanie normalnie funkcjonować – informuje.

Jak podaje Ministerstwo Zdrowia, do tej pory w Polsce zaszczepiono 2 230 117 osób. Od pierwszego dnia szczepienia, czyli 27 grudnia 2020 roku, do Państwowej Inspekcji Sanitarnej zgłoszono 1950 niepożądanych odczynów poszczepiennych, z czego 1635 miało charakter łagodny - czyli, jak wynika z informacji przekazanych przez Ministerstwo Zdrowia, zaczerwienienie oraz krótkotrwała bolesność w miejscu wkłucia.

Najazd turystów. Najpierw Zakopane, teraz Szczyrk
Na otwarcie stoków narciarskich czekała prawie cała Polska. Od piątku turyści oblegają stacje narciarskie. Dziś w Szczyrku, na zimowe szaleństwo przyjechały tłumy. Nie ma co liczyć na miejsce parkingowe. Od 12 lutego obostrzenia w naszym kraju zostały poluzowane. Otworzyły się m.in. stoki narciarsk…
koronawirus najnowsze informacje

Małopolska - najnowsze informacje

Rozrywka