"Rodzicu! To nie są prawdziwe szczepionki". Na ulicach miasta pojawiły się antyszczepionkowe plakaty

Antyszczepionkowe plakaty pojawiły się na ulicach Siemianowic Śląskich. Za informacje na nich zawarte odpowiada Polskie Stowarzyszenie Niezależnych Lekarzy i Naukowców. Poseł Michał Gramatyka zaapelował o ich usunięcie do prezydenta miasta, Rafała Piecha.

Na rozwieszonych w Siemanowicach Śląskich plakatach widać było płaczące dziecko z przystawionym do głowy pistoletem.

– Rodzicu! To nie są tradycyjne szczepionki. To są eksperymentalne preparaty inżynierii genetycznej, za które rząd i producenci nie chcą wziąć odpowiedzialności. Rząd, Minister Zdrowia i Rada Medyczna kłamią, informując o bezpieczeństwie "szczepionek" przeciw COVID-19

– można było przeczytać na plakatach. Za zamieszczoną na nich treść odpowiada Polskie Stowarzyszenie Niezależnych Lekarzy i Naukowców.

– Antynaukowe bzdury już nie tylko w wypowiedziach @RafalPiech_ ale także na miejskich nośnikach w

– tak sytuację skomentował na Twitterze poseł Michał Gramatyka.

Jak informuje Gramatyka, prezydent Siemanowic Śląskich znany jest ze swoich antyszczepionkowych wypowiedzi.

– Dostałem dziś newsletter portalu demagog.org.pl. Trzy z sześciu zamieszczonych w nim i zdemaskowanych fake-newsów to wypowiedzi prezydenta Rafała Piecha. Wszystkie dotyczą kwestii COVID-19. Oliwy do ognia dodają plakaty, które wczoraj – 9 stycznia – pojawiły się w miejskiej przestrzeni na publicznych słupach. Uważam, że jest to skandaliczne. Miasto nie powinno pozwalać na takie rzeczy

- powiedział dla "Dziennika Zachodniego" Michał Gramatyka.

Poseł PL2050 uważa, że prezydent Siemianowic Śląskich swoimi wypowiedziami tworzy dla obywateli realne niebezpieczeństwo:

– Atakuje rząd, Radę Medyczną i dorobek nauki. Nie wiem, czy ma świadomość, że przez takie działania tworzy realne niebezpieczeństwo dla Polek i Polaków - i tak mamy jeden z najwyższych w Europie wskaźników covidowych zgonów przy jednym z najniższych wskaźników wyszczepienia. Wszyscy powinniśmy odpowiedzialnie nakłaniać mieszkańców do szczepienia się. Dziś to jedyna możliwość ograniczenia liczby zakażeń i transmisji samego wirusa - dodał Gramatyka.

Gramatyka podkreślił, że, jego zdaniem, nazywanie szczepionek "eksperymentem medycznym" jest skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniem.

Plakaty już zniknęły z ulic miasta.

Inf.: Twitter, "Dziennik Zachodni"
Fot.: Twitter