Po tym, jak stwierdzono zakażenie koronawirusem u minista środowiska Michała Wosia cały rząd zostanie poddany testom na obecność SARS-CoV-2. To nie koniec konsekwencji.
Rzecznik rządu, Piotr Mueller poinformował, że wszyscy ministrowie poddadzą się testom na obecność wirusa.
Badanie potwierdzilo obecność koronawirusa u ministra Michała Wosia. Zostaly uruchomione procedury Głównego Inspektora Sanitarnego. Osoby, które miały kontakt z ministrem zostały poddane właściwym procedurom.
— Piotr Müller - rzecznik rządu (@PiotrMuller) March 16, 2020
W związku z pozytywnym wynikiem testu na obecność koronawirusa u Ministra Środowiska Michała Wosia podjęto działania wynikające z procedur Głównego Inspektora Sanitarnego - poinformowało CIR w wydanym dziś komunikacie. - Wszyscy ministrowie obecni na ostatnim posiedzeniu rządu zostali poddani wczoraj wieczorem standardowym testom, którym poddawani są wszyscy, którzy mieli kontakt z osobą zakażoną.
Wyniki testów powinny być znane w dniu dzisiejszym. Do tego czasu, przez najbliższe godziny, ministrowie obecni na ostatnim posiedzeniu, pracują w powszechnie obowiązującym trybie kwarantanny. Następnie zastosują się do zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego.
W żaden sposób nie wpływa to na możliwości funkcjonowania Rady Ministrów. Wszystkie obowiązki są wykonywane, a decyzje podejmowane tak, jak do tej pory – m.in. z wykorzystaniem procedury głosowania obiegowego - zapewnił rzecznik.
Warto dodać, że Mateusz Morawiecki nie brał udziału w ostatnim posiedzeniu rządu, na którym był obecny Michał Woś. Przechodził wówczas odprawę Rady Bezpieczeństwa Narodowego zwołaną przez prezydenta Andrzeja Dudę.
W związku z epidemią kolejne oświdczenie wygłosił dziś prezydent. Poinformował o odwołaniu dzisiejszej Rady Gabinetowej i przesunięciu jej na inny termin.
Oświadczenie Prezydenta RP Andrzeja Dudy https://t.co/95gfEJmNJP
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) March 17, 2020
Co z obchodami 10 rocznicy katastrofy w Smoleńsku?
Andrzej Duda wczoraj na antenie Polsat News m.in wypowiedział sie w sprawie zaplanowanych obchodów, które miały się odbyć 10 kwietnia.
- Były plany na obchody 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej, ale rzeczywistość jest taka, że musimy być elastyczni i musimy być przygotowani na wszystkie okoliczności. Nie mogę wykluczyć, że jakiekolwiek uroczystości będą odwołane, żeby się nie gromadzić - powiedział prezydent Andrzej Duda, podkreślając, że nie wybiera się w najbliższym czasie do Rosji.
foto: KRM