Ostatnie tygodnie należą do jednych z najbardziej niespokojnych, jeśli chodzi o pogodę. Najpierw mierzyliśmy się z niebotycznymi upałami, by potem być świadkami niemal codziennych ulew z burzami i opadami gradu. Nawałnice łamały drzewa, sprawiały, że małe potoki zamieniały się w rwące rzeki i niszczyły drogi. - W ostatnich dniach priorytetem była pomoc mieszkańcom – tłumaczy rzecznik burmistrza Skawiny, Marcin Kozielski.
Drogi zamieniały się w rzeki, nieprzejezdne były wiadukty, a miasto, przez korki, zostało całkowicie sparaliżowane. Tak było w Krakowie. Ulewy nie oszczędziły jednak sąsiedniego powiatu krakowskiego. Uszkodzony most w Radziszowie to tylko początek góry szkód, jakie wyrządziła nawałnica.
- Najbardziej ucierpiał Radziszów, z powodu intensywnych opadów deszczu zamknięte zostały ulice: Zadworze, Jagodowa, Szkolna, Lipowa oraz Skawińska. W sołectwie Wola Radziszowska nieprzejezdne były ulice: Skawińska, Mickiewicza, Ostra Góra oraz Krakowska. Utrudnienia występowały także w kursowaniu komunikacji miejskiej – tłumaczy Marcin Kozielski, rzecznik prasowy burmistrza Skawiny.
Szacowanie strat trwa
Woda uszkodziła drogi w Radziszowie, jednak tę sytuację udało się szybko opanować. Już następnego dnia wszystkie ulice były przejezdne. Stan części z nich nie pozwalał jednak na komfortową jazdę. - Po usunięciu błota, gałęzi i odpompowaniu wody okazało się, że część z nich ma uszkodzone pobocza, a asfalt został podmyty. Na ten moment nie znamy kosztów napraw, jesteśmy na etapie szacowania, jakie prace należy podjąć, by przejazd drogami był komfortowy. W ostatnich dniach priorytetem była pomoc mieszkańcom oraz zapewnienie przejezdności ulicami dotkniętymi żywiołem – informuje Marcin Kozielski.
W ogromie niebezpieczeństwa, są też dobre informacje – na szczęście żadnemu z mieszkańców nic się nie stało. Dodatkowo, jak tłumaczy nasz rozmówca, jak na tak intensywne opady, które skumulowały się nad powiatem krakowskim, można mówić o stosunkowo niewielkich stratach, jeśli chodzi o nieruchomości prywatne – woda zalała bowiem kilka podwórek, piwnic i garaży. Przez cały czas trwania ulew Straż Miejska i OSP dostarczały mieszkańcom worki z piaskiem, dzięki czemu większość domostw była dobrze zabezpieczona i uniknięto znacznych strat.
Po pomoc finansową z ramienia Urzędu Miasta i Gminy w Skawinie można zgłaszać się do Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. - Mieszkańcom, którzy ucierpieli w wyniku powodzi przysługuje jednorazowy zasiłek do 6 tys. zł– dodaje Kozielski.
Położenie sprzyja podtopieniom
Czy podtopień można by, w jakiś sposób, uniknąć? To pytanie nurtuje mieszkańców gminy Skawina. Jak się okazuje, Radziszów znajduje się w położeniu, które sprzyja lokalnym podtopieniom. - Rozwiązaniem tego problemu byłaby naprawa starych oraz budowa nowych wałów przeciwpowodziowych na rzece Skawinka oraz Cedron. Leży to jednak w gestii Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Liczymy na to, że ostatnie wydarzenia sprawiły, że Wody Polskie potraktują Skawinę oraz sąsiednie gminy priorytetowo – mówi nasz rozmówca.
Czy Wody Polskie zastosują się do tego apelu? Jak wskazano podczas posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego ws. powodzi miejskich, budowa zbiorników retencyjnych oraz zwiększanie powierzchni biologicznie czynnych to jedne z najskuteczniejszych rozwiązań w przeciwdziałaniu nagłym powodziom błyskawicznym. Wskazano na podjęcie natychmiastowych działań zaradczych, celem zwiększenia bezpieczeństwa mieszkańców oraz ochrony infrastruktury, szczególnie na terenach silnie zurbanizowanych.
Podczas posiedzenia zwrócono uwagę na fakt, iż występowaniu zjawiska błyskawicznych powodzi miejskich sprzyja dynamiczne rozrastanie się miast, zwłaszcza budowa nowych osiedli mieszkaniowych bez uwzględnienia zasad gospodarki wodnej na danym terenie. - Zjawisko nawalnych opadów deszczu, które jest w naszym kraju coraz częstsze, stwarza istotne zagrożenie dla miast, co widać szczególnie w tym roku. Przyczyną są nasilające się ekstremalne warunki pogodowe, które niestety będą coraz bardziej odczuwalne. Musimy przystosować się do zmian, dlatego proponujemy włączenie do systemu ochrony przeciwpowodziowej, do zarządzania ryzykiem powodziowym kolejnego elementu, mianowicie map powodzi miejskich ze strony wód opadowych oraz roztopowych. Wody Polskie zarządzają ryzykiem powodziowym ze strony rzek i morza. Ewidentnie brakuje takich planów odnośnie miast – powiedział Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Marek Gróbarczyk.
fot. UMiG Skawina