Szczęście w nieszczęściu - tak można podsumować to, co dziś (19 czerwca) wydarzyło się we Lwowie w wyniku ataku dronów. Nikt nie ucierpiał, ale zniszczony został m.in. magazyn z pomocą humanitarną zlokalizowany w hali FAKRO.
Niepokojące wieści przekazał ks. Edward Kawa, biskup pomocniczy archidiecezji lwowskiej. W wyniku nocnych ataków na Lwów spłonął magazyn, do którego wczoraj dotarła pomoc humanitarna Caritas Polska. W transporcie znajdowały się 33 palety Paczek dla Ukrainy, które miały trafić do 660 rodzin.
Zaatakowany budynek i magazyn należał do FAKRO, znanego producenta okien z Nowego Sącza. Po ataku Rosji na Ukrainę firma udostępniła swoje pomieszczenia w wyniku ataku na Lwów organizacji Caritas-Spes Ukraine, partnerowi Caritas Polska, która dostarczała tam dary dla ukraińskich rodzin. W magazynie, który spłonął doszczętnie, znajdowało się 300 ton darów z pomocą humanitarną, m.in. generatory prądu.
- Dziś miał ruszyć kolejny tir z Paczkami dla Ukrainy do Lwowa, ale przez nocny atak został wstrzymany. Spłonął magazyn z 300 ton pomocy humanitarnej. Pracujemy nad tym, żeby ci, do których miała dotrzeć pomoc, nie zostali sami - poinformował Ireneusz Krause, zastępca dyrektora Caritas Polska.
Caritas Polska uruchomiła od razu działania pomocowe, by żadna rodzina nie straciła szansy na wsparcie. Wsparcie można przekazywać: przez stronę caritas.pl wysyłając SMS o treści UKRAINA pod nr 72052 lub dokonując wpłaty na konto 77 1160 2202 0000 0000 3436 4384 (tytuł przelewu: UKRAINA).
Firma, której założycielem i prezesem zarządu jest Ryszard Florek, wydała oświadczenie w sprawie ataku. "Z dużym niepokojem przyjęliśmy informację o ataku wojskowych sił rosyjskich na dzielnicę przemysłową, w której znajduje się biurowiec i hala produkcyjna FAKRO Lwów. Na szczęście nie ucierpieli nasi pracownicy.
Spłonęła hala produkcyjna z produktami FAKRO oraz magazyn częściowo udostępniony dla Caritas Lwów. Czekamy aż zostanie ugaszony pożar w celu oszacowania strat. Jesteśmy w kontakcie z naszymi pracownikami i kadrą zarządzającą FAKRO Lwów. Okazujemy im wsparcie. Produkcję w ukraińskich zakładach produkcyjnych przejęły polskie podmioty i będziemy w dalszym ciągu obsługiwać rynek ukraiński" - czytamy w komunikacie.
Firma FAKRO wstępnie szacuje straty na minimum 30 milionów złotych.
"To nie pierwszy przypadek, kiedy Federacja Rosyjska zaatakowała magazyny humanitarne na Ukrainie. Liczenie wszystkich ataków na magazyny humanitarne jest trudne ze względu na poufność informacji, ale według doniesień mediów, w maju tego roku zniszczono magazyny dwóch organizacji humanitarnych w Odessie i Tarnopolu. Caritas-Space Ukraina monitoruje sytuację i będzie na bieżąco informować swoich partnerów" - przypomniała Caritas-Spes Ukraine.






