piątek, 19 listopada 2021 14:49

Tarnów. Chińskie przekręty na egzaminach na prawo jazdy. Na testach zjawiał się dubler

Autor Aleksandra Tokarz
Tarnów. Chińskie przekręty na egzaminach na prawo jazdy. Na testach zjawiał się dubler

Szajka Chińczyków zajmowała się wyłudzaniem praw jazdy w ośrodkach egzaminacyjnych w całym kraju. W zamian za dwa tysiące euro podszywali się pod obywateli Chin, posiadających rodzime prawo jazdy i chcieli poruszać się po polskich i europejskich drogach. W związku z tym zobligowani byli do zdania egzaminu teoretycznego na prawo jazdy w Polsce, który może odbyć się np. w języku angielskim. Grupa została rozpracowana przez tarnowskich śledczych po tym, jak czujnością wykazał się egzaminator z MORD w Tarnowie.

Ze względu na prawo międzynarodowe obowiązuje Konwencja Wiedeńska i Konwencja Genewska, których Chińska Republika Ludowa nie podpisała. Obywatele Chin, nie mogą korzystać ze swoich uprawnień, gdy przemieszczają się samochodem po krajach Unii Europejskiej. Możliwość taką daje jedynie uzyskanie tzw. „międzynarodowego” prawa jazdy. Warunkiem do jego uzyskania jest pozytywne zdanie egzaminu z zakresu przepisów ruchu drogowego bez konieczności „zdawania jazdy”.

Na terenie naszego kraju zawiązała się grupa, która ułatwiała uzyskanie takiego dokumentu dla obywateli Państwa Środka. Dwoje obywateli Chin, mężczyzna w wieku 41 lat oraz kobieta w wieku 36 lat wspólnie z Polką w wieku 25 lat organizowali takie egzaminy dla wszystkich Chińczyków, którzy się do nich o to zwrócili. Internetowo nawiązywali kontakt z zainteresowanym Chińczykiem, a następnie przesyłali oryginalne dokumenty przyszłego kierowcy, po czym zakładano jego profil. Na egzaminie państwowym stawiał się dubler (mężczyzna lub kobieta), którzy sprawnie zaliczali państwowy egzamin. Następnie wszystkie dokumenty, wraz z uzyskanym dowodem zdanego egzaminu (międzynarodowym prawem jazdy), wracały do jego właściciela (zleceniodawcy), który płacił za taką usługę.

Śledztwo tarnowskiej prokuratury, w sprawie chińskiej szajki wyłudzającej prawa jazdy, zakończyło się. Dziesięcioro oskarżonych przyznało się do winy i chce dobrowolnie poddać się karze.

Jak wynika z ustaleń prokuratury proces wyłudzania praw jazdy trwał od czerwca 2019 roku do lipca 2020. Wówczas próbę oszustwa wykryto w Małopolskim Ośrodku Ruchu Drogowego w Tarnowie.

Jak przebiegał ten proces? Dubler miał wykorzystywać okoliczności, związane z utrudnionym dla Europejczyków rozpoznawaniem indywidualnych rysów twarzy osób narodowości chińskiej. Do tego doszły przepisy związane z pandemią Covid-19, kiedy usta i nos powinny być zasłonięte maseczką.

Sprawa wyszła na jaw w tarnowskim MORD. Egzaminatora zaniepokoiło bowiem zachowanie obywatela Chin, który zgłosił się na egzamin. Zdjęcie profilu kandydata na kierowcę, znajdującego się w bazie, mocno różniło się w stosunku do wyglądu osoby, która faktycznie stawiła się na egzaminie. Dodatkowo bardzo szybko rozwiązała ona test, co wzbudziło kolejne wątpliwości. Dzięki czujności egzaminatora na jaw wyszła ogólnopolska sprawa.

Przywódcy grupy na procederze zarobili od 30 do 80 tysięcy złotych. Grozi im od roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Wszyscy przyznali się do winy. Osoby, które skorzystały z pomocy dublera mogą liczyć na łagodniejsze kary - karę ograniczenia wolności i grzywny. Ostatecznie o ich wymiarach zadecyduje jednak sąd.

fot. ilustracyjne/MORD Tarnów

Tarnów - najnowsze informacje

Rozrywka