To nie był przypadek. Znamy przyczynę pożaru koło Młyna Szancera

W poniedziałek 2 września pojawił się ogień na terenie zabytkowego młyna w Tarnowie. Już w środę został zatrzymany 38-latek odpowiedzialny za ten pożar.

Policja dzień po zdarzeniu powiedziała nam o przeczuciach co do przyczyn zajścia:

Szansa na to, że samo się to podpaliło, jest bliskie zeru. W przybudówce znajdował się skład opon. Jest to najpewniej działanie celowe lub niecelowe. Warto jednak podkreślić, że jest to jedynie wstępna kwalifikacja, przyjęta przez strażaków gaszących pożar - powiedział nam we wtorek oficer prasowy aspirant sztabowy Paweł Klimek.

Jak się okazuje, było to zrobione naumyślnie, przez jednego z Tarnowian. W akcji znalezienia sprawcy pomogli również mieszkańcy miasta. 38-letni mężczyzna podpalił skład z oponami znajdujący się na terenie przybudówki Młyna Szancera. Jak powiedział zatrzymany, zrobił to, ponieważ lubi patrzeć jak coś się pali.

Do tej pory nie był on notowany, zresztą jak sam powiedział, pierwszy raz zrobił coś takiego. Przyznał się do podpalenia z poniedziałku, ale do żadnych pozostałych, które miały miejsce w ostatnim czasie na terenie Młyna Szancera.  Za uszkodzenie mienia grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

fot: KMP w Tarnowie