czwartek, 17 października 2024 10:17, aktualizacja 15 godzin temu

„Trzymajcie kciuki”. Polak chce dokonać niemożliwego w Himalajach

Autor Katarzyna Jamróz
„Trzymajcie kciuki”. Polak chce dokonać niemożliwego w Himalajach

Mamy świadomość, że więcej ludzi było w kosmosie czy na jakichkolwiek ośmiotysięcznikach niż dokładnie w tym terenie – jest to na tyle nieprzeczesane miejsce, że na próżno szukać o nim info na wikipediach” – przyznaje Pawbeats w udostępnionym na Facebooku poście. Bydgoski muzyk podejmuje próbę wejścia na niezdobyty dotąd sześciotysięcznik w Himalajach.

Kilka dni temu muzyk Marcin Pawłowski, znany jako Pawbeats, poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że wyrusza w Himalaje, aby jako pierwszy w historii stanąć na szczycie niezdobytego dotąd sześciotysięcznika.

Szczyt, którego nie zdobył nikt

Liczący 6432 m n.p.m Sherson Peak, bo to o nim mowa, znajduje się na granicy chińsko-nepalskiej. W przeszłości wielu śmiałków pragnęło zdobyć tę górę, jednak jak dotąd nikomu się to nie udało. „Wchodzimy stylem alpejskim, południowo-zachodnią granią, spodziewamy się trudności na poziomie D. Moim jedynym partnerem jest Ngaa Tenji Sherpa, z którym wspinaliśmy się już na Ama Dablam i to tam pojawił się pomysł wspólnego wejścia na dziewiczy szczyt. Mamy świadomość, że więcej ludzi było w kosmosie czy na jakichkolwiek ośmiotysięcznikach niż dokładnie w tym terenie – jest to na tyle nieprzeczesane miejsce, że na próżno szukać o nim info na wikipediach. Do tej pory było kilka prób wejścia na Sherson, ale nikomu się nie udało” – zaznacza Pawbeats w udostępnionym na Facebooku poście.

"Trzymajcie kciuki, potrzebuję tego jak nigdy"

By stworzyć Base Camp producent muzyczny skorzysta z pomocy porterów. „Nie mamy zamiaru używać dodatkowego tlenu z butli, wykorzystywać zwierząt do transportu, a wszelkie śmieci po sobie sprzątamy by zostawić ten nienaruszony teren taki, jakim go zastaliśmy” – zapewnia Pawłowski.

Zaczynam wyprawę na niezdobyty dotąd przez nikogo szczyt SHERSON PEAK 6432 m n.p.m. stanowiący granicę Nepalu i...

Opublikowany przez Pawbeatsa Poniedziałek, 14 października 2024

Jeśli Polakowi oraz jego towarzyszowi uda się wejść na szczyt i zostać pierwszymi zdobywcami, zgodnie z prawem nepalskim będą mogli nadać mu nową nazwę. "Idziemy tam dla sportu, by przesuwać granicę możliwości eksploracyjnych człowieka, by doświadczyć absolutnie dzikich, nieopisanych Himalajów, zobaczyć śnieżną panterę i jeśli słuchaliście Azylu, to sami wiecie. Trzymajcie kciuki, potrzebuję tego jak nigdy" – przyznaje Pawbeats.

Fot. Ilustracyjne/Pexels/Screen z Facebooka

Europa i świat

Europa i świat - najnowsze informacje

Rozrywka