Pochodzący z Polski pastor w Wielkanoc wyrzucił kanadyjskich funkcjonariuszy ze swojego kościoła. Teraz znowu zrobiło się o nim głośno. Tym razem został zatrzymany.
Kanadyjscy funkcjonariusze zatrzymali pochodzącego z Polski pastora, Artura Pawłowskiego wraz z jego bratem Dawidem pod zarzutem organizowania nielegalnego zgromadzenia oraz nakłaniania innych do wzięcia w nim udziału.
Dowiedziono, że na uroczystościach organizowanych przez polskiego kaznodzieję ani nie noszono maseczek, ani nie przestrzegano zasad dystansu społecznego.
Artur Pawłowski umieścił na swoim facebookowym profilu film, na którym widać moment zatrzymania. Do zdarzenia doszło na autostradzie, duchowny został zakuty w kajdanki i siłą przeniesiony do radiowozu.
Pierwszy raz o pochodzącym z Polski pastorze Pawłowskim było głośno w Wielkanoc, gdy wyrzucił kanadyjskich funkcjonariuszy ze swojego kościoła, określając ich mianem "nazistów" i "gestapo".
Inf.: onet.pl
Fot.: Facebook/Artur Pawłowski