Wojnicz. Alkoholowa biesiada z tragicznym finałem. Nie żyje 41-latek

Libacja alkoholowa z tragicznym finałem. Nie żyje 41-letni mieszkaniec Wojnicza, który z obrażeniami trafił do tarnowskiego SORu. Dyżurujący lekarz poinformował wówczas policjantów, iż obrażenia mężczyzny mogły powstać wskutek działania osób trzecich. Współbiesiadnik zmarłego został już zatrzymany.

Zdarzenie miało miejsce 27 czerwca. Wówczas partol policji zauważył na rynku w Wojniczu nietrzeźwego mężczyznę. Na miejscu interweniowali także ratownicy medyczni, którzy przewieźli mężczyznę do tarnowskiego szpitala. Kilka godzin później dyżurujący lekarz poinformował o obrażeniach mężczyzny, które mogły powstać na skutek działania osób trzecich. Jego stan był ciężki.

- W związku z tym, policjanci zajęli się ustaleniem okoliczności, w jakich mogło do nich dojść. Ustalono, że podczas libacji alkoholowej kilku znajomych spotkało się w pustostanie w rejonie wojnickiego rynku. Doszło tam do nieporozumień i awantury dwóch mieszkańców Wojnicza w konsekwencji której, 41-latek trafił do szpitala, a kilka dni później zmarł - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.

Policjanci KMP w Tarnowie podczas prowadzonego postępowania wskazali osobę, która mogła przyczynić się do śmierci mężczyzny. To współbiesiadnik zmarłego mężczyzny - 28-letni mieszkaniec Wojnicza, który zatrzymany pod zarzutem spowodowania obrażeń ciała, skutkujących śmiercią. - Mężczyzna trafił do tarnowskiej prokuratury, a następnie przed oblicze tarnowskiego sądu. Ten, badając materiał dowodowy, przychylił się do wniosku prokuratury i 1 lipca 2021 roku zastosował wobec zatrzymanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy - dodaje rzecznik.

Postępowanie w dalszym ciągu jest prowadzone w Komendzie Miejskiej Policji w Tarnowie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Tarnowie.

fot. ilustracyjne/Małopolska Policja