Do 21 wzrosła liczba ofiar wczorajszego wypadku na pl. Rodła w Szczecinie. Kierowca osobówki usłyszy zarzuty usiłowania zabójstwa wielu osób i spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Jak podała prokuratura ustalenia śledztwa pozwoliły na przyjęcie, że zdarzenie miało charakter intencjonalny i umyślny.
Dwie osoby w stanie krytycznym, wśród rannych 5-letnie dziecko
Przypomnijmy, tragedia rozegrała się w piątek po południu. Po godz. 15 na placu Rodła w Szczecinie grupę przechodniów nagle wjechał osobowy samochód.
- Zobacz:
Głos24
W wypadku ucierpiało wiele osób. Początkowo była informacja o 19 rannych, dziś wiadomo, że ich liczba wzrosła do 21 - dwie osoby zgłosiły się później do szpitali. Najstarsza ofiara ma 62 lata. Dwie osoby 22-latka i 58-latka, są w stanie krytycznym, pozostałe cztery osoby - w ciężkim stanie. W sumie rannych zostało aż sześcioro dzieci - 5 nastolatków i dziecko w wieku ok. pięciu lat. Dwóch chłopców niebawem może opuścić szpital.
Masakra w Szczecinie. 33-latek potrącił fordem 19 osób, w tym 6 dzieci. 3 osoby walczą o życie. #katastrofy #szczecin #wypadek pic.twitter.com/ZE4W2ate6F
— Katastrofy (@KatastrofyPL) March 1, 2024
Sprawca leczył się psychiatrycznie
Sprawcą wypadku jest 33-letni Polak, mieszkaniec Szczecina. Policja wykluczyła, że zdarzenie było aktem terrorystycznym. Według wstępnych ustaleń mężczyzna nie był pod wpływem alkoholu ani środków odurzających. Wiadomo jednak, że od czterech lat leczył się psychiatrycznie.
Zrobił to celowo?
Jak twierdzą świadkowie, kierowca czerwonego forda focusa zjechał z jezdni al. Wyzwolenia w Szczecinie wprost na zatłoczony chodnik na pl. Rodła, a potem na przejście dla pieszych przez ul. Piłsudskiego. Przejechał nim uderzając w pieszych, po czym szybko odjechał. Sprawca po kolejnych uderzeniach w ludzi nie zwalniał, nie próbował też nikogo omijać, co może świadczyć o tym, że wjechał w tłum nieprzypadkowo.
Kilometr dalej, na wysokości szpitala im. Boromeusza, doprowadził do czołowego zderzenia z trzema innymi samochodami i został tam zatrzymany przez jednego ze świadków i przekazany policji. Zderzenie spowodowało obrażenia u kierowców i pasażerów.
W sobotę 33-latek doprowadzony do prokuratury przy ul. Wawrzyniaka w Szczecinie. Jak poinformowało TVN24 zatrzymany mężczyzna usłyszy zarzuty dotyczące usiłowania zabójstwa wielu osób oraz spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. - Dotychczasowe ustalenia śledztwa pozwoliły na przyjęcie, że zdarzenie - wjechanie w grupę ludzi - miało charakter intencjonalny i umyślny - powiedział w rozmowie z TVN24 Piotr Wieczorkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
"Szanowni Państwo, jak wiecie, na Placu Rodła doszło do strasznej tragedii. Myślami jestem z rodzinami osób poszkodowanych. Apeluję jednak o rozwagę. Poprzedni post musiałem usunąć ponieważ skala skandalicznych komentarzy i kłamstw była porażająca. Przypominam, że osoby, które potrzebują wsparcia psychologicznego, mogą kontaktować się z Działem Interwencji Kryzysowej MOPR pod nr 91 46 46 333 lub 192 89" - napisał po wypadku prezydent Szczecina Piotr Krzystek.
Szanowni Państwo, jak wiecie, na Placu Rodła doszło do strasznej tragedii. Myślami jestem z rodzinami osób...
Opublikowany przez Prezydent Szczecina Piątek, 1 marca 2024
W sobotę w Szczecinie odbyło się też w posiedzenie Sztabu Zarządzania Kryzysowego z wojewodą. "W związku z tragedią na Placu Rodła pilne spotkanie kryzysowe u Pana Wojewody Adama Rudawskiego. Możemy potwierdzić, że rannych zostało 19 osób w tym 6 dzieci. 2 osoby są w stanie ciężkim. Sprawcą zdarzenia był 33-letni mieszkaniec Szczecina, obywatel Polski. Ze wstępnych ustaleń wynika, że leczył się psychicznie. Nasze myśli są z poszkodowanymi. Dziękuję wszystkim służbom za bardzo sprawne przeprowadzenie akcji i profesjonalną pomoc" - dodał prezydent Krzystek.
W związku z tragedią na Placu Rodła pilne spotkanie kryzysowe u Pana Wojewody Adam Rudawski. Możemy potwierdzić, że...
Opublikowany przez Prezydent Szczecina Piątek, 1 marca 2024
Jak podał wojewoda, sześć osób poszkodowanych to osoby narodowości ukraińskiej. Nie była to jedna grupa, np. znajomych, a zupełnie przypadkowe osoby.
