Mieszkające w sercu Krakowa (na ul. Poselskiej) siostry bernardynki nagrały popularną kolędę. Słowami pochodzącej z XVIII w. pieśni chcą życzyć wszystkim "Wesołych świąt". – Pragniemy zachęcić wszystkich naszych przyjaciół, dobroczyńców, bliskich, rodziny i wszystkich ludzi dobrej woli do wspólnego kolędowania przy wigilijnym stole i w czasie okresu Bożego Narodzenia – mówi w rozmowie z portalem Głos24 siostra Monika.
Zakon Sióstr Bernardynek jest częścią duchowej wspólnoty instytutów franciszkańskich. Pierwszy klasztor tej wspólnoty powstał w Krakowie w 1459 roku. Siostry przez wieki pozostawały pod opieką duchową ojców bernardynów, co przyczyniło się do spopularyzowania ich nazwy – siostry bernardynki. Zakon ten ma charakter kontemplacyjny, dlatego życie w skupieniu i modlitwie jest dla nich najważniejszym powołaniem i podstawową formą realizowania misji w Kościele.
Mieszkające za klauzurą siostry kontaktują się z przychodzącymi do Kościoła pw. św. Józefa przez kratę. Z bernardynkami można również nawiązać kontakt telefoniczny i mailowy. W tym roku oprócz tradycyjnych życzeń zakonnice zamieściły w sieci kilka kolęd.
Słowami pochodzącej z XVIII w. pieśni chcą życzyć wszystkim "Wesołych świąt":
– My, siostry bernardynki jesteśmy zakonem typowo polskim. Bliskie naszemu sercu są sprawy naszej Ojczyzny i codziennie modlimy się za nią, dlatego jako życzenia w tym roku wybrałyśmy kolędę "Bóg się rodzi". Wydaje nam się że ta kolęda najlepiej odzwierciedla wyznanie wiary i mocy działania Narodzonego dzieciątka Jezus w ludzkich sercach. Według niektórych źródeł jest to polonez koronacyjny polskich królów. Od połowy dziewiętnastego wieku była powszechnie znana w całej Polsce. Ta kolęda mocno nawiązuje do tradycji i niesie ze sobą silny ładunek emocjonalny. W obecnych czasach wszyscy potrzebujemy czerpania z soków z korzeni wiary naszych ojców. Pragniemy zachęcić wszystkich naszych przyjaciół, dobroczyńców, bliskich, rodziny i wszystkich ludzi dobrej woli do wspólnego kolędowania przy wigilijnym stole i w czasie okresu Bożego Narodzenia. We wspólnym kolędowaniu chodzi o to aby dzielić się wiarą, pomnażać radość i umacniać relacje międzyludzkie – mówi w rozmowie z portalem Głos24 siostra Monika.
Na YouTubie Dzieciątko Koletańskie można wysłuchać również innych kolęd.
"Bóg się rodzi"
Tekst pieśni został stworzony w Dubiecku nad Sanem na życzenie księżnej Izabeli z Czartoryskich Lubomirskiej (1736–1816), marszałkowej wielkiej koronnej. Po raz pierwszy kolęda została wykonana w 1792 roku w Starym Kościele Farnym w Białymstoku, jako część zbioru pieśni religijnych zatytułowanego Pieśni nabożne. W tym samym roku pierwsze wydanie zbioru, w tym omawianej kolędy, przygotowano w klasztorze ojców bazylianów w Supraślu.
Utwór składa się z pięciu zwrotek, każda złożona z ośmiu wersów ośmiozgłoskowych, z rymami dokładnymi, żeńskimi, krzyżowymi. W tekście pojawia się szereg oksymoronów, takich jak „blask ciemnieje”, które podkreślają cudowne wydarzenie w stajence. Motyw przewodni pieśni nawiązuje do Ewangelii św. Jana: „A Słowo Ciałem się stało i mieszkało między nami”. Piąta zwrotka, zaczynająca się od słów „Podnieś rękę, Boże Dziecię, błogosław Ojczyznę miłą”, nadaje pieśni wymiar patriotyczny i odnosi się do dóbr Lubomirskich. Podniosłość treści odróżnia ten utwór od ludowych kolęd popularnych w tamtym czasie, łącząc powagę z elementami bardziej przystępnymi.
Początkowo tekst Karpińskiego był wykonywany na różne melodie. Współcześnie znana melodia w rytmie poloneza bywa przypisywana Karolowi Kurpińskiemu, choć możliwe jest jej ludowe pochodzenie. Według innych teorii melodia ta wywodzi się z poloneza koronacyjnego królów polskich z czasów Stefana Batorego (XVI wiek). W XIX wieku kolęda była znana w całej Polsce, jednak jej melodie różniły się w zależności od regionu.
Czytaj również: