Niedawno Małopolską żyła doniesieniami o "pumie" w rejonie Nowego Sącza. Teraz z kolei z powiatu proszowickiego płyną doniesienia o...łosiu. Zwierzę miało już kilka spotkań z mieszkańcami.
W ostatnich tygodniach mieszkańców elektryzował temat zwierzęcia, które wyglądem przypominało pumę w rejonie Nowego Sącza. Kilka lat temu w Proszowicach poruszenie wywołał niedźwiedź, który regularnie pojawiał się w okolicy.
Teraz mieszkańcy powiatu proszowickiego informują o kolejnym olbrzymim zwierzęciu. Mowa o łosiu, na którego w czwartek natknęła się rodzina podróżująca autem po drodze wojewódzkiej z Proszowic w kierunku Kazimierzy Wielkiej.
Zwierzę nie dało o sobie szybko zapomnieć, ponieważ już następnego dnia był widziany w gminie Pałecznica, czyli około 10 kilometrów dalej.
Leśnicy apelują o ostrożność i nieprowokowanie zwierzęcia. Przypomnijmy, łoś to największy współcześnie żyjący gatunek ssaka z rodziny jeleniowatych. W kłębie może osiągnąć 1,8 m, długość ciała do 3 m. Samiec może ważyć nawet 740 kg, a samica około 400 kg.