Czy mieszkańcy Proszowic doczekają się połączenia autobusowego z Krakowem?

Temat połączenia autobusowego z Krakowa do Proszowic wydaje się nie mieć końca. Czy mieszkańcy doczekają się realnych zmian?

Sprawę nagłośniła w mediach społecznościowych Platforma Komunikacyjna Krakowa – PKK jeszcze w 2024 roku.

„Mieszkańcy Proszowic już od lat wyrażają zaniepokojenie transportem zbiorowym na linii Proszowice - Kraków. Prywatne busy nie zaspokajają wszystkich potrzeb przewozowych, często jeżdżą przepełnione, ponieważ ich częstotliwość jest niewystarczająca, zwłaszcza w godzinach wieczornych. Tym razem pojawiła się realna szansa na uruchomienie linii autobusowej MLD, dzięki dofinansowaniu ze środków Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych. - czytaliśmy w czerwcu ubiegłego roku.

• Zobacz też:

„Poruszyliśmy beton.” Walczą o połączenie autobusowe z Krakowem

Mieszkańcy Proszowic chcą poprawić jakość podróży do i z Krakowa. Za powstaniem nowej trasy MLD opowiedziało się ponad pół tysiąca osób.

Marzena GitlerGłos24

Temat nadal rozgrzewa, ponieważ nic się nie zmieniło w tej sprawie. Póki co tak jak autobusów było za mało, tak jest nadal. Zresztą niewystarczająca liczba kursów to jedno. Kolejną sprawą są często przepełnione pojazdy komunikacji, w wyniku czego ciężko o komfort jazdy dla pasażerów.

Pierwsza, ale jakże ważna sesja

W poniedziałek 27 stycznia odbyła się sesja Rady Powiatu Proszowickiego. Podczas obrad podjęto wiele kluczowych decyzji, między innymi w sprawie właśnie połączenia komunikacyjnego, z tym że na trasach dotyczących powiatu.

Radny Mateusz Gajda powiedział, że dziwi go postępowanie Urzędu Marszałkowskiego, który z jednej strony zapewnia autobusy na trasie do Piotrkowic Małych, która jest obsługiwana przez czterech przewoźników, a w godzinach szczytu nawet przez siedmiu. Jednocześnie nie podejmuje żadnych działań na trasie z Proszowic do Krakowa, gdzie tych przewoźników jest tylko trzech.

Dalsza część artykułu pod galerią zdjęć

Spore inwestycje drogowe, ale...

Oczywiście drogi będące na terenie powiatu i lokalnych gmin również są ważne, ale głównym zarzutem nadal jest połączenie ze Stolicą Małopolski, które jest rzadkie, nie mówiąc o niewystarczającym komforcie jazdy. Podczas sesji szczególną uwagę zwrócono na największą inwestycję realizowaną w Gminie Radziemice – projekt związany z budową Szlaku Kościuszkowskiego, który otrzymał dofinansowanie w wysokości 85% ze środków Funduszu Europejskiego (FEM). Całkowita wartość przedsięwzięcia wynosi około 19 milionów złotych.

Dodatkowo radni zatwierdzili zabezpieczenie środków finansowych na opracowanie dokumentacji projektowej przebudowy dróg powiatowych na terenie Gmin Powiatu Proszowickiego, w tym dla dwóch najdłuższych dróg powiatowych: drogi nr 1251K Proszowice-Pałecznica-Solcza, oraz drogi nr 1274K Proszowice-Koszyce.

Zeszłoroczna petycja

Wracając jednak do połączenia Proszowic z Krakowem, kolejny z radnych, czyli Andrzej Król podczas sesji przypomniał o petycji z lipca ubiegłego roku. Wtedy łącznie 550 osób podpisało się pod inicjatywą poprawy takiego połączenia autobusowego.

„Szanowni Państwo! Proszowice stoją przed ogromną szansą na wzmocnienie siatki połączeń w kierunku Krakowa o nowe połączenie autobusowe drogą wojewódzką nr 776 przez Kocmyrzów. Wypełniałoby ono luki w obecnej siatce połączeń prywatnych busów, między innymi połączenie po 23:00 w kierunku Proszowic. Obecna ilość kursów jest zdecydowanie niewystarczająca, zwłaszcza w godzinach późnowieczornych. Działajmy razem na rzecz poprawy transportu zbiorowego do Proszowic!” - zaapelował wtedy inicjator petycji Jakub Florczykiewicz.

Dojdzie do zmian?

Pomysł trafił na podatny grunt, bo podpisało się pod tym ponad pół tysiąca mieszkańców. Nic jednak za tym nie poszło. Starosta proszowicki Wojciech Rzadkowski przypomniał, że takie autobusy miały się pojawić, ale przewoźnik sam zrezygnował. Powodem miała być reakcja mieszkańców, którzy mieli woleć mniejsze i częstsze przewozy.

Starosta dodał, że kwestia dojazdów do konkretnych gmin leży w interesie władz tych jednostek administracyjnych. Jest szansa, że coś jednak się zmieni, bowiem radny Gajda złożył wniosek o zwołanie komisji, gdzie mają się pojawić również przewoźnicy. Być może jednak mieszkańcy doczekają się odpowiedniego połączenia z Krakowem.

fot: Mateusz Łysik / Głos24