- Zakończyliśmy epokę węglowych kotłowni osiedlowych w naszym mieście – ogłosił burmistrz Miechowa, Dariusz Marczewski.
I rzeczywiście. Po węglowej kotłowni na placu przy bloku 12 na os. Sikorskiego nie został nawet ślad. Rozbiórka zniszczonego budynku niedawno się zakończyła. Demontaż 28-metrowego stalowego komina stanowiącego od ponad 30 lat element kotłowni przeprowadzono w maju 2017 roku.
„Brawo Osiedle nabiera wyglądu najpierw Boro, a teraz skansen kotłowni. Trzeba teraz dobrze zagospodarować ten plac” – piszą mieszkańcy w mediach społecznościowych. I padają propozycje: Może parking? Może dodatkowe mieszkania?
Burmistrz Marczewski nie wyklucza żadnych możliwości. Na pytanie: co tam teraz będzie? Odpowiada: - Teren zielony. Jeżeli trawa urośnie ?. Gdy Spółdzielnia Mieszkaniowa będzie chciała wykorzystać działkę na budowę parkingu - zapewne udostępnimy ją na taki cel.
Fot: Facebook, UMiG Miechów
