Wirus Afrykańskiego Pomoru Świń (ASF) ponownie dotarł do Polski. Pierwsze ognisko w tym roku pojawiło się w miejscowości Zadębce. Czym jest ASF i na co trzeba uważać?
Czym jest ASF?
Afrykański pomór świń (ASF) to wysoce zakaźna choroba wirusowa, która dotyka zarówno świnie domowe, jak i dzikie. Pierwszy raz została zidentyfikowana w Kenii w latach 20. XX wieku i od tego czasu rozprzestrzeniła się na wiele innych regionów świata, w tym na Europę i Azję. ASF charakteryzuje się dużą odpornością na różne warunki środowiskowe.
Wirus ASF rozprzestrzenia się na różne sposoby. Głównym źródłem zakażenia są bezpośrednie kontakty między zakażonymi i zdrowymi świniami. Wirus może być także przenoszony przez kontakt z zanieczyszczonymi produktami pochodzenia zwierzęcego, takimi jak mięso, krwią czy odpadki. Również kleszcze mogą być nosicielami wirusa. Ponadto, wirus ASF może przetrwać w środowisku przez długi czas, co oznacza, że może być przenoszony przez skażone sprzęty, odzież, obuwie, a nawet przez pojazdy używane w gospodarstwach rolnych.
Jakie są objawy wirusa?
Objawy ASF mogą być różnorodne i zależą od zjadliwości wirusa oraz wrażliwości zarażonych zwierząt. W ostrych przypadkach choroba prowadzi do nagłej śmierci, często bez wyraźnych objawów poprzedzających. Jeżeli wirus jest przewlekły można zaobserwować u zwierzęcia wysoką gorączkę, brak apetytu, trudności w oddychaniu, kaszel, wymioty, biegunkę (często krwawą), zaczerwienienie skóry, szczególnie na uszach, brzuchu i nogach. Śmiertelność wśród zakażonych świń jest bardzo wysoka.
ASF nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia człowieka. Nie przenosi się on bowiem na ludzi. Jedzenie mięsa wieprzowego nawet z zakażonych zwierząt nie stanowi ryzyka dla ludzi, pod warunkiem, że jest odpowiednio przetworzone termicznie. ASF jest jednak problemem dla rolników, którzy w ten sposób odnotowują wysokie straty.
ASF ponownie w Polsce
Wirus ASF jest już ponownie w Polsce. Po chłodnych miesiącach zimy i wiosny pierwsze ognisko choroby wykryto w miejscowości Zadębce w powiecie hrubieszowskim (województwo lubuskie). Eksperci apelują o ostrożność.
Foto: pixabay