Koniec codziennych raportów o COVID-19? Niedzielski zapowiada zmiany

Adam Niedzielski w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" poinformował, że jeżeli liczba zakażeń spadnie poniżej tysiąca dziennie, to Ministerstwo Zdrowia zakończy codzienne raportowanie nowych przypadków.

Podczas wywiadu, Minister Zdrowia pytany był czy jego słowa o "początku końca pandemii" nie są zbyt ryzykowne, jak premiera, gdy latem 2020 roku zapowiadał jej koniec, informując, że wirusa nie należy się bać. Adam Niedzielski przyznał, że "pandemia wiele razy nas zaskakiwała. Zdarzały się rzeczy, których nie uwzględniały prognozy eksperckie".

Zwiększona kontrola nad pandemią

– Ale popatrzmy teraz na to, co się dzieje globalnie, w krajach, w których kolejne fale pandemii występowały o wiele wcześniej niż u nas. Covid-19 nie znika, ale jest w coraz większym stopniu kontrolowany. Państwa odchodzą więc od restrykcji bez narażenia systemu szpitalnictwa na niewydolność. Widać to bardzo dobrze w czasie obecnej fali omikronowej. Dzienne zakażenia są najwyższe od początku pandemii, jednak nie idzie za tym znaczący wzrost hospitalizacji

– przekonywał w wywiadzie Niedzielski.

Jednocześnie zaznaczył, że koniec pandemii nie oznacza wcale końca wirusa. „Zwracam uwagę na jedną ważną rzecz: początek końca pandemii nie oznacza końca SARS-CoV-2. To koniec zjawiska, które było totalnym zagrożeniem dla zdrowia publicznego, ale nie koniec obecności wirusa w Polsce i na świecie” – stwierdził.

Znoszenie restrykcji

Szef resortu zdrowia w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" zapowiedział, że będzie rekomendował premierowi, by w marcu (jeżeli liczba dziennych zakażeń spadnie poniżej 10 tys.) zostały zniesione restrykcje dotyczące limitów w miejsach publicznych. Następnie można spodziewać się zniesienia obowiązku noszenia maseczek, jednak będzie to uzależnione od utrzymywania się tendencji spadkowej. Adam Niedzielski podkreślił, że te dwa kroki na pewno nie wystąpią w tym samym czasie. "Jeżeli Covid-19 przestanie być obciążający dla szpitali, podobnie jak grypa, to zakończymy też codzienne raportowanie nowych przypadków."– zapowiedział Minister Zdrowia. Dodał, że w marcu raportowanie na pewno się nie skończy, ale jeżeli liczba dziennych zakażeń będzie poniżej 1 tys., to straci ono sens. Adam Niedzielski zaznaczył, że te zmiany pojawią się przy założeniu, że tempo spadku infekcji się utrzyma i nie pojawią się nowe mutacje. "Na razie nie widać sygnałów, by wkrótce miało to nastąpić, ale niczego nie można wykluczyć." – dodał.

Inf.: Dziennik Gazeta Prawna

Fot.: Kancelaria Premiera/ Twitter