sobota, 2 lipca 2022 22:15

Kraków. Wielka kłótnia o Zakrzówek. Drewnicki: "Dajmy ludziom swobodę"

Autor Patryk Trzaska
Kraków. Wielka kłótnia o  Zakrzówek. Drewnicki: "Dajmy ludziom swobodę"

W środę (29.06) na sesji Rady Miasta Krakowa debatowano nad kontrowersyjnymi zapisami, jakie znalazły się w projekcie regulaminu parku miejskiego na Zakrzówku - za dużo przepisów, zakazów sprawi, że ludzie albo zniechęcą się do tego miejsca, albo przestaną w ogóle regulamin respektować. Regulamin nie jest dla urzędników, którzy chcą mieć w razie czego ochronę. Dajmy ludziom swobodę - podkreślał Michał Drewnicki.

Rada Miasta Krakowa  po wielogodzinnej debacie przyjęła ostatecznie projekt uchwały dotyczący parku miejskiego na terenie Zakrzówka. Największe emocje wywołała debata nad regulaminem parku, który w pierwotnym kształcie wprowadzał szereg restytucyjnych przepisów takich jak np. zakaz grillowania.

O kontrowersyjnych przepisach zawartych w regulaminie parku miejskiego tworzonego na terenie Zakrzówka zrobiło się głośno na początku czerwca. Sprawę nagłośnił w mediach radny PiS, Michał Drewnicki, który we wpisie na Facebooku skrytykował projekt nowych przepisów. "Projekt regulaminu korzystania z Zakrzówka, który przygotował prezydent miasta jest sztywny jak ubranie po krochmaleniu (...). Rozumiem zachowawczość, ale nie zabierajcie mieszkańcom miejsca, które zawsze przyciągało ze względu na oddalenie od blokowisk i spokojny odpoczynek, było to również popularne miejsce na grille. Nawet ładnie zrobiony park, jeżeli da się takie ograniczenia to nie będzie miły dla ludzi. Wszystkim zależy na czymś przeciwnym. Zakrzówek może być bezpieczny i może panować na jego terenie pewna rozsądna swoboda (czyli by ktoś mógł przynieść małego grilla i zrobić na nim np. kurczaka i cukinię). Dlatego przed chwilą złożyłem poprawki do projektu (elektronicznie)"

Zobacz: Zakrzówek nie dla 15-latków? Grillowicze też będą musieli obejść się smakiem

W środę (29.06) nad projektem nowym przepisów pochylili się krakowscy radni podczas sesji rady miasta. Swoje poprawki do nowych przepisów zgłosili: Michał Drewnicki, Łukasz Gibała i Iwona Chamielec. Wszystkie z nich zostały negatywnie zaopiniowane przez Prezydenta Miasta Krakowa, Jacka Majchrowskiego.

Grillowanie, o którym pisał w swojej poprawce Michał Drewnicki, zdaniem prezydenta nie ma racji bytu, ze względu na położenie terenu i jego osłonięcie i związaną z tym uciążliwość dla mieszkańców. Jacek Majchrowski uznał również, że nie ma możliwości, aby pupile odwiedzających park miały możliwość wchodzenia do wody ze względu na niebezpieczną linię brzegową, która miałaby powodować problemy z powrotem zwierząt na brzeg.

Radni w zdecydowanej większości nie podzielali argumentacji włodarza miasta - To kąpielisko nie musi być miejscem uniwersalnym. Ono ma być przede wszystkim dla dzieci i młodzieży. Dlatego uważam, że również w kwestii zwierząt potrzebne są pewne ograniczenia. Matka z dzieckiem może mieć obawy, że zwierzę ugryzie, chyba że zezwolimy psom kąpać się w kagańcach, ale to byłby już obłęd - mówił radny Łukasz Wantuch. Z kolei Michał Drewnicki zwracał uwagę, że nie można ludziom wszystkiego zakazać - Za dużo przepisów, zakazów sprawi, że ludzie albo zniechęcą się do tego miejsca, albo przestaną w ogóle regulamin respektować. Regulamin nie jest dla urzędników, którzy chcą mieć w razie czego ochronę. Dajmy ludziom swobodę - apelował radny PiS.

Ze względu na długą i burzliwą debatę do głosowania doszło dopiero około godziny 23:00. Przyjęte zostały trzy poprawki Michała Drewnickiego (m.in. te dot. grillowania i sprzętu pływającego) i dwie poprawki Iwony Chamielec (dot. możliwości kąpieli zwierząt domowych i nurkowania z butlą).

Radni poza przegłosowaniem regulaminu nadali parkowi nazwę Zakrzówek i wyznaczyli jego granice.

fot. Mateusz Łysik/Głos24

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka