Minister kultury Piotr Gliński poinformował w środę, że MKiDN nie będzie współprowadziło Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie.
Posłanki Koalicji Obywatelskiej Małgorzata Kidawa-Błońska oraz Iwona Śledzińska-Katarasińska wystosowały we wtorek list do Piotra Glińskiego, w którym stwierdziły, że po kontrowersyjnych "Dziadach" wyreżyserowanych przez Maję Kleczewską resort prowadzi działania wymierzone w Teatr im. Juliusza Słowackiego. O spektaklu pisaliśmy tutaj.
Minister kultury i dziedzictwa narodowego jeszcze w środę wieczorem zamieścił na Twitterze odpowiedź na list posłanek.
– „[...]niedźwiedziu! gdybyś w mateczniku siedział/nigdy by się o tobie Wojski nie dowiedział. Ten cytat z Mickiewicza dedykuję Paniom Posłankom, które były łaskawe zapytać mnie o kwestie polityki ministerialnej dotyczącej współprowadzeń instytucji kultury”
– napisał prof. Piotr Gliński.
Minister zwrócił uwagę na to, że zarzuty Kidawy-Błońskiej i Śledzińskiej-Katarasińskiej są nieuzasadnione, a Teatr im. Słowackiego w czasie rządów koalicji PO-PSL nie był wspierany przez państwo.
– Nie były wtedy przez państwo wspierane ważne ośrodki regionalne, jak choćby Filharmonia Podkarpacka, Łódzka czy Filharmonia Szczecińska, zapaść groziła tak ważnym dla polskiej kultury instytucjom jak zespoły Mazowsze i Śląsk, orkiestra Aukso z Tychów, orkiestra Amadeus Agnieszki Duczmal z Poznania, Centrum Paderewskiego w Kąśnej Dolnej i kilkadziesiąt innych instytucji kultury i pamięci, które w ostatnich latach zostały objęte mecenatem państwa
– napisał Gliński, dodając, że wtedy posłanki nie dopytywały o powody.
Minister ocenił, że wylewane nad teatrem krokodyle łzy wyglądają jak szukanie powodu do politycznej zwady:
– Z tej perspektywy krokodyle łzy nad teatrem Słowackiego wydają się nie tylko mało prawdziwe, ale wyglądają wyłącznie na szukanie powodu do kolejnej politycznej zwady.
Do sprawy odniósł się cytowany przez Gazetę Wyborczą dyrektor teatru Słowackiego, Krzysztof Głuchowski:
– Nie mam słów. Wydawało mi się dotychczas, że wspieranie teatru, którego budynek i wybitne dziedzictwo są własnością wszystkich Polaków, to obowiązek państwa. Dzięki >>Dziadom<< teatr odniósł jeden z największych sukcesów w swojej historii. Wygląda na to, że właśnie zostaliśmy ukarani.
Inf.: Twitter, Gazeta Wyborcza
Fot.: wikipedia.org
Czytaj również: