Za pośrednictwem Facebooka Lotnicze Pogotowie Ratunkowe poinformowało, że 14 lutego padło ofiarą cyberataku.
Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek (14 lutego). LPR padło ofiarą bezprecedensowego cyberataku.
-Jest to zamach na jednostkę, która każdego dnia niesie pomoc ludziom — chorym oraz poszkodowanym w wypadkach i nagłych zachorowaniach. Po raz pierwszy w historii LPR ktoś próbował zachwiać działanie Śmigłowcowej Służby Ratownictwa Medycznego oraz lotniczego transponu sanitamego
-czytamy na fanpage'u LPR.
Atakujący zażądali 390 tysięcy dolarów okupu za odszyfrowanie danych. Jak poinformowano, dyrektor LPR prof. Robert Gałazkowski nie podjął jakichkolwiek negocjacji.
-Pragniemy zapewnić, że od chwili ataku nie było ani jednego zawieszenia dyżurów z jego powodu. Wszystkie wezwania do misji ratunkowych i transportów są na bieżąco realizowane. Służbv IT Lotniczego Pogotowia Ratunkowego od 14 lutego 2022 roku 24 godziny na dobę współpracują z państwowymi i zewnętrznymi jednostkami po to, by jak najszybciej odbudować uszkodzoną infrastrukturę teleinformatyczną. Zdarzenie zostało zgłoszone do właściwych służb i instytucji. Jesteśmy w stałym kontakcie i ściśle współpracujemy z Komendą Główną Policji, Komendą Stołeczną Policji, Ministerstwem Zdrowia, CERT-em, CeZ-em i innymi właściwymi w sprawie podmiotami
-informują pracownicy.
We wpisie podziękowano całej załodze LPR (w szczególności z pionu informatycznego) "za heroiczną i pełną oddania walkę o jak najszybsze przywrócenie systemów IT do pełnej funkcjonalności".
Inf.: Zespół Lotniczego Pogotowia Ratunkowego