Małopolska jest już na trzecim miejsu w kraju w liczbie zakażeń koronawirusem. Wyprzedziliśmy już Łódzkie i Wielkopolskie. Zobacz wykres rozwoju epidemii od pierwszego przypadku.
Pierwszy przypadek zakażenie w Małopolsce potwierdzono 15 marca. Do 4 maja linia była stale wznosząca i przybywało aktywnych przypadków, aż do 4 maja, kiedy było ich 680. Wtedy wydawało się to dużo. Potem liczba dziennych przypadków malała, były dni z dwoma zakażeniami (22 i 27 maja), a nawet bez nowych przypadków. Tak było 25 maja. Rosła też liczba ozdrowieńców. Tak było do 2 czerwca, kiedy w całym województwie było tyko 299 aktywnych zakażeń.
Od tej daty linia niemal bez przerwy wznosi się w górę. 21 lipca było już 1009 aktywnie zakażonych, 3 sierpnia - 2015, 10 sierpnia 2759. Dziś jest nieco mniej, bo pojawiła się duża liczba ozdrowieńców - aż 90.
Aktywne zakażenia w Małopolsce od początku pandemii:
Co ciekawe, sytuacja w Małopolsce nie pokrywa się z wykresem aktywnych przypadków w Polsce, gdzie wyraźny spadek widać przed wyborami prezydenckimi, a potem znów wzrost.
Aktywne przypadki w Polsce od początku pandemii:
Jaka jest przyczyna wzrostu zakażeń w Małopolsce? Na pewno jest ich wiele. To poluźnienie obostrzeń dotyczących nabożeństw i uroczystości rodzinnych, ale nie tylko.
Pierwsze zgony na COVID-19 w Małopolsce pojawiły się 2 kwietnia, gdy poinformowano o śmierci 3 osób. Najwięcej było ich 30 lipca (7 osób) i 2 sierpniu (6 osób). Dziś jezt już 81 osób, które zmarły na CPOVID-19, 10 zakażonych zmarło z innych powodów.
Przypominamy, że pierwsze duże ognisko koronawirusa pojawiło się 30 maja po święceniach kapłańskich w sanktuarium Matki Bożej w Tuchowie (pow. tarnowski). W sumie z tego ogniska zakaziły się 63 osoby tylko w Małopolsce, oraz redemptoryści w kilku placówkach w całym kraju. W najgoprszym momencie było 43 chorych na COVID-19 w 6 wspólnotach zakonnych, z tego 31 w Tuchowie. Niestety, z powodu zakażenia koronawirusem dwie pensjonariuszki Domu Pogodnej Jesieni prowadzonego przez siostry józefitki i jeden redemptorysta.
W wieli gminach powróciły obostrzenia, z powodu koronawirusa odwołany tez został Wielki Odpust Tuchowski.
Na Sądecczyźnie pierwsze niepokojace sygnały o ognisku koronawirusa po mszy św w Boże Ciało w Tyliczu, ale tamto ognisko bardzo szybko udało się opanować.
Gwałtowny wrozt zakażeń w powiecie nowosądeckim zaczął się również 11 czerwca od wesela w Nawojowej. Pisaliśmy o tym tu:
Po tym weselu koronawirusa potwierdzono u 151 osób związanych z tym ogniskiem. Osoby pochodziły z różnych gmin i powiatów, pracowały w różnych firmach. W sumie na kwarantannie znalazło sie blisko 950 osób, a 19 zakażoncyh trafiło do szpitala.
Podobne wydarzenia miały miejsce w powiecie limanowksim, suskim i bocheńskim. To wesela w Łukowicy:
W powiecie suskim w Śleszowicach:
W Łapanowie:
Po weselach Nawojowej, Podegrodziu, Nowym Sączu i Śleszowicach po których nastąpił znaczny wzrost zachorowań, koronawirus pojawił się także podczas przyjęcia w domu weselnym na terenie gminy Mszana Dolna.
Wzrost zakazeń miał miejsce również po pogrzebie w Zakopanem.
Zakażenia na weselach i pogrzebie wpłynęły na wzrost zakażeń w całej Małopolsce. Sytuacja jest na tyle poważna, że w Sądedcczyzna znalazła się w tzw czerwonej strefie, a powiat oświęcimski - w żóltej.
Zaczyna też brakować miejsc dla chorych w Szpitalu Uniwersteckim w Krakowie.