Protesty w Polsce bombą biologiczną?

Wiceminister zdrowia: - Ja wiem, że jest demokracja, że możemy wyrażać swoje poglądy, ale to nie jest czas, byśmy się na ulicach tak tłumnie gromadzili. To może być bomba biologiczna. Manifestacje spowodują skok zakażeń COVID-19?

Od czterech dni w Polsce organizowane są protesty po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, które zakazało aborcji w przypadku upośledzenia płodu. W manifestacjach bierze udział tysiące ludzi. Czy to dobry czas na organizowanie protestów w Polsce? Na to pytanie, odpowiedział wiceminister zdrowia Waldemar Kraska w Polskim Radiu 24.

Kraska uważa, że organizowanie protestów w dobie pandemii to idealne warunki do tego, aby doszło do zakażenia. – Maseczki na pewno ograniczą w jakimś stopniu, ale nie chronią nas. Potem wracamy do domów, rodziców, dziadków. To oni mogą zapłacić najwyższą cenę, mogą umrzeć – podkreślił wiceminister zdrowia.

Manifestacje organizowane w kilku ostatnich dniach są bardzo ważne dla kobiet w całej Polsce. Niestety, zbiegły się z koronawirusem. Zatem, czy organizowanie protestów w czasie pandemii jest rozsądną decyzją? A może wydanie tego orzeczenia w, czasie pandemii, przez Trybunał Konstytucyjny to sprawa dokładnie przemyślana?

info: PAP