Tyle kosztują studia w Polsce. Ministerstwo Nauki odpowiedziało na propozycje Mentzena

Od 16 do nawet 75 tys. rocznie to koszt studiowania w Polsce. Na kierunkach medycznych 6 lat studiów to nawet 450 tys. zł. MNiSW odpowiedziało na propozycje Sławomira Mentzena, że studia powinny być płatne.  

W trakcie kampanii prezydenckiej w marcu 2025 roku, Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta, wywołał kontrowersje swoją wypowiedzią na temat odpłatności za studia wyższe w Polsce. W wywiadzie internetowym stwierdził: "W moim idealnym świecie studia są płatne". Jako przykład podał uniwersytety w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, gdzie – jego zdaniem – poziom edukacji jest znacznie wyższy niż w Polsce. ​

Kogo stać na studia?

W odpowiedzi na tę deklarację, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego opublikowało post, w którym przedstawiło potencjalne koszty wprowadzenia odpłatności za studia w Polsce.

Zgodnie z analizą ministerstwa, przy założeniu wycofania subwencji i dotacji oraz braku dodatkowych form finansowania publicznego, roczny koszt studiów mógłby wynieść nawet 75 tys. zł.

Najdroższa - medycyna

Szczegółowe wyliczenia wskazują, że na uczelniach uczestniczących w programie Inicjatywa Doskonałości – Uczelnia Badawcza (IDUB), roczne koszty kształcenia wyniosłyby około 23 tys. zł na kierunkach humanistycznych i 75 tys. zł na kierunkach medycznych. W pozostałych uczelniach akademickich koszty te oszacowano na około 16 tys. zł dla kierunków humanistycznych i 53 tys. zł dla kierunków medycznych.

Koszt cyklu 6-letnich studiów medycznych wyliczono na ok. 450 tys. zł w uczelniach IDUB oraz ok. 318 tys. zł w pozostałych.

Koszt nauki to nie wszystko

Wypowiedź Mentzena spotkała się z szerokim odzewem wśród jego kontrkandydatów. Politycy z różnych ugrupowań politycznych skrytykowali ten pomysł, podkreślając, że nie każdego stać na płatne studia.

W mediach społecznościowych temat płatnych studiów wywołał liczne dyskusje. Użytkownicy platform takich jak Twitter i Facebook wyrażali swoje obawy dotyczące potencjalnego ograniczenia dostępu do edukacji wyższej dla osób z mniej zamożnych rodzin. Wielu komentujących podkreślało, że wprowadzenie opłat za studia mogłoby pogłębić nierówności społeczne i utrudnić młodym ludziom zdobycie wykształcenia niezbędnego na rynku pracy.​ Tym bardziej, że młodzi ludzie z prowincji chcąc studiować muszą dodatkowo ponosić koszty zamieszkania w mieście.