środa, 18 października 2023 11:38, aktualizacja rok temu

Zaciekłe pojedynki o senat. Klęczar i Małodobry zaskoczeni liczbą głosów

Autor Marzena Gitler
Zaciekłe pojedynki o senat. Klęczar i Małodobry zaskoczeni liczbą głosów

O tym, że senat ma znaczenie i ważne jest kto w nim zasiada przekonaliśmy się w ostatniej kadencji. Tym bardziej więc zaciekłe pojedynki rozegrały się w Małopolsce o miejsce w izbie wyższej parlamentu. Czasami zabrakło dosłownie kilka procent, aby pokonać rywala.

"Zabrakło 6 tysięcy głosów..."

1,68 proc. - tyle zabrakło Krzysztofowi Klęczarowi (Trzecia Droga - PSL, Pakt Senacki), aby pokonać Andrzeja Pająka z PiS-u. Na burmistrza Kęt i szefa struktur małopolskich PSL zagłosowało 146423 wyborców. Jego główny rywal zdobył 152 526 głosów.

W okręgu chrzanowskim (30) do senatu oprócz nich było trzech innych pretendentów do senackiego mandatu: Dawid Łukajczyk z Konfederacji Zbigniew Burzyński (KW Wolni i Solidarni) i Piotr Graczyk (KWW Ruch Dobrobytu i Pokoju). Warto przypomnieć, że Andrzej Pająk, w tym roku, mimo tak wysokiej frekwencji, zdobył znacznie mniej głosów niż cztery lata temu. W 2029 roku zagłosowało na niego 179 338 wyborców, ale miał wtedy tylko jednego rywala.

"Wiem, że czekacie na wyniki. Właśnie się ukazały. Do zwycięstwa zabrakło niespełna 2 %. Zabrakło 6 tysięcy głosów... Tak zdecydowali mieszkańcy, te decyzję przyjmuję i szanuję. Dziękuję za wspaniałą kampanijną przygodę, dziękuję za wsparcie i życzliwość. Dziękuję moim bliskim, mojemu sztabowi, przyjaciołom i współpracownikom. Bez Was tego by nie było. W telefonicznej rozmowie pogratulowałem już mojemu konkurentowi, Panu Senatorowi Andrzejowi Pająkowi. Walczyliśmy godnie i na poziomie. I jak to w takim starciu, by ktoś mógł wygrać, ktoś musi przegrać. I choć osobiście doznałem tu porażki, jako szef drużyny PSL Małopolska czuję się dziś wygrany. Moja drużyna wygrała, a nasz okręg doczeka się wreszcie upragnionego Posła. I choć te kilka tysięcy głosów będzie mi się śniło po nocach, świadomość, że postawiło na mnie ponad 146 tysięcy ludzi nie pozwoli mi odpuścić. Już niebawem pozwolę sobie na nieco szerszy komentarz. Dziś, raz jeszcze z całego serca Wam dziękuję i idę spać" - podsumował Krzysztof Klęczar po zakończeniu liczenia głosów przez PKW.

Wiem, że czekacie na wyniki. Właśnie się ukazały. Do zwycięstwa zabrakło niespełna 2 %. Zabrakło 6 tysięcy...

Opublikowany przez Krzyśka Klęczar Poniedziałek, 16 października 2023

"To fantastyczne doświadczenie!"

Równie wyrównany pojedynek rozegrał się w okręgu podkrakowskim do senatu (nr 30). Mandat Markowi Pękowi - senatorowi z PiS próbował odebrać Grzegorz Małodobry - radny powiatowy z PO (Pakt Senacki). I niewiele brakowało, aby mu się udało. Zabrakło 2,08 proc.  Na Pęka zagłosowało 112 571 wyborców, Małodobry zdobył 107 235 głosów. Oprócz nich w tym okręgu rywalizowało jeszcze dwóch innych kandydatów: Wiesław Bator (KW Wolni i Solidarni) i Wojciech Ozdoba (KW Nowa Demokracja - Tak). Warto przypomnieć, że cztery lata temu Marek Pęk zdobył mandat senatora głosami 122 468 wyborców i w swoim okręgu był jedynym kandydatem

"107 235 głosów, które Państwo na mnie oddaliście zwaliło mnie z nóg, mimo tego, że ostatecznie nie udało się zdobyć mandatu Senatora RP. Było to fantastyczne doświadczenie! W samym powiecie krakowskim, gdzie działam na co dzień, jako radny wygrałem. Na swojej drodze spotkałem setki wspaniałych ludzi, dziękuję Wam, jesteście wielcy. Mógłbym się użalać na nierówność tej walki i podszywanych kandydatów wspierających PiS ale po co? Wygraliśmy to razem, Polska rusza na nową drogę patrząc w przyszłość, a nie przeszłość.

Gratulacje dla zwycięzcy Pana Senatora Marka Pęka. A w tych wyborach wybraliśmy również osoby na które będzie można liczyć. Szczególnie szczęśliwy jestem, że mamy Posłankę w powiecie krakowskim, niezwykle sumienną Dorotę Marek oraz parlamentarzystów KO Aleksandra Miszalskiego, Jagnę Marczułajtis-Walczak, Katarzynę Matusik-Lipiec, Bartłomieja Sienkiewicza a w Senacie o Nasze sprawy zadbają Bogdan Klich i Jerzy Fedorowicz. Za dużo zmian w krótkim czasie to też nie dobrze, ślub, dziecko, ten Senat to mogło być za dużo, wystarczy zmiana w Polsce. Kontynuuję misję w samorządzie ale jeszcze muszę solidnie posprzątać po kampanii, banery trafią na dobre cele, jeśli ktoś z Państwa chce sobie jakiś zabrać to nie ma sprawy" - podsumował Grzegorz Małodobry po zakończeniu liczenia głosów.

UPDATE 107 235 106 895 głosów :o które Państwo na mnie oddaliście zwaliło mnie z nóg, mimo tego, że ostatecznie nie...

Opublikowany przez Grzegorz Małodobry kandydat do Senatu RP Poniedziałek, 16 października 2023

Wybory 2023 - najnowsze informacje

Rozrywka