Żywiec monitoruje powietrze

Osiem urządzeń zlokalizowanych w różnych miejscach na terenie Żywca monitoruje jakość powietrza. Jakie są wyniki pomiarów?

W Żywcu zamontowano sześć nowych czujników, monitorujących jakość powietrza – znajdują się one teraz już w każdej z dzielnic (Zabłocie, Sporysz, Podlesie, Oczków, Moszczanica, Koleby). Ma to być jeden z etapów walki ze smogiem w mieście. Zakup czujników wsparła Grupa Żywiec, która początkiem października przekazała na ten cel 70 tys. zł. Wcześniej pomiary wykonywano na rynku (czujnik zamontowany przez miasto) i w stacji Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (Żywiec, ul. Kopernika). W tym momencie powietrze jest więc już badane w ośmiu różnych miejscach przez osiem urządzeń.

Wyniki pomiarów są na bieżąco prezentowane na stronie internetowej Urzędu Miejskiego. Z kolei wyniki pomiaru w stacji WIOŚ można śledzić na smartfonie przy pomocy specjalnej aplikacji. Zanim wyjdziemy z domu na spacer, zwłaszcza z dzieckiem lub osobą starszą, warto sprawdzić jakość powietrza za oknem, by przypadkiem nie okazało się, że spacer – zamiast pomóc, zaszkodzi nam i naszym bliskim, ponieważ do płuc dostaną się szkodliwe substancje.

Pomiary dają do myślenia

– Pomimo, że dzisiaj było dość ciepło, wieczór pokazał, jak groźny może być smog. Nasze stacje monitorujące w kilku miejscach pokazywały stan bardzo zły. To w zdecydowanej mierze kwestia palenia złej jakości paliwami oraz braku przewietrzenia. Przedstawiam Państwu zestawienie z naszych dzielnic, które daje do myślenia. Chociaż dzielnice znajdują się stosunkowo blisko od siebie, jakość powietrza w nich jest różna. Warto to przeanalizować. Ja robię to na bieżąco – napisał 4 listopada 2017 na na swoim profilu na FB burmistrz Antoni Szlagor, publikując jednocześnie wskazania poszczególnych czujników.

– Straż Miejska sprawdza posesje, które trują sąsiadów (ale również samych siebie), spalając śmieci i inne odpady. Proszę o wszelkie sygnały na temat takich zachowań, czy to do Straży Miejskiej, czy do Urzędu Miejskiego – zaapelował jednocześnie burmistrz. – Nie chcemy jednak karać, zależy nam na tym, aby ludzie mogli palić paliwami dobrej jakości.

Warto dodać, że dzielnica, w której powietrze będzie najmniej zanieczyszczone, ma zostać „nagrodzona” dodatkową inwestycją (remont, nowy plac zabaw itd.). Ma to zachęcić mieszkańców do większej troski o jakość powietrza.

Wyniki nie napawają optymizmem

O tym, jak różne mogą być wyniki pomiarów w poszczególnych dzielnicach miasta, łatwo się przekonać, śledząc dostępne na stronie www.zywiec.pl pomiary. Wyniki aktualizują się co 10 minut.

Dla przykładu można podać wyniki z niedzieli 12 listopada 2017. O ile w południe stan powietrza był jeszcze dobry, to już o godzinie 17:10 czujniki zlokalizowane na żywieckim rynku, Zabłociu, Podlesiu i Sporyszu podały zatrważające informacje – „stan bardzo zły”, co oznacza, że jakość powietrza była niebezpiecznie zła, osoby narażone na ryzyko (tzn. osoby starsze i dzieci, osoby z chorobami serca oraz dróg oddechowych, astmatycy i inne grupy podatne na zanieczyszczenia powietrza) powinny bezwzględnie unikać wyjść na zewnątrz, natomiast pozostali powinni ograniczyć wyjścia do minimum, wszelkie aktywności na zewnątrz są odradzane. Czujniki wskazały odpowiednio:

• Rynek – PM10: 183 ug/m3 (366%), PM2,5: 152 ug/m3 (608%), PM1,0: 108 ug/m3
• Zabłocie – PM10: 226 ug/m3 (452%), PM2,5: 163 ug/m3 (652%), PM1,0: 105 ug/m3
• Podlesie – PM10: 200 ug/m3 (400%), PM2,5: 165 ug/m3 (660%), PM1,0: 104 ug/m3
• Sporysz – PM10: 343 ug/m3 (686%), PM2,5: 269 ug/m3 (1076%), PM1,0: 165 ug/m3

W tym samym czasie w Moszczanicy stan powietrza był zły – PM10: 107 ug/m3 (214%), PM2,5: 87 ug/m3 (348%), PM1,0: 50 ug/m3.

Z kolei w dwóch pozostałych dzielnicach (Oczków i Kocurów) czujniki podawały stan umiarkowany, tzn. jakość powietrza była akceptowalna, zanieczyszczenia mogły stanowić zagrożenie dla osób narażonych na ryzyko, ale ogólne warunki były dobre na aktywności na zewnątrz.

• Oczków – PM10: 69 ug/m3 (138%), PM2,5: 56 ug/m3 (224%), PM1,0: 38 ug/m3
• Kocurów – PM10: 47 ug/m3 (94%), PM2,5: 38 ug/m3 (152%), PM1,0: 25 ug/m3.

Po godzinie wyniki były już zupełnie inne (pomiar o godzinie 18:10):

• Rynek – stan bardzo zły, PM10: 193 ug/m3 (386%), PM2,5: 151 ug/m3 (604%), PM1,0: 100 ug/m3
• Zabłocie – stan bardzo zły, PM10: 350 ug/m3 (700%), PM2,5: 249 ug/m3 (996%), PM1,0: 155 ug/m3
• Podlesie – stan bardzo zły, PM10: 153 ug/m3 (306%), PM2,5: 130 ug/m3 (520%), PM1,0: 85 ug/m3
• Moszczenica – stan bardzo zły, PM10: 197 ug/m3 (394%), PM2,5: 158 ug/m3 (632%), PM1,0: 91 ug/m3
• Oczków – stan dostateczny, PM10: 78 ug/m3 (156%), PM2,5: 61 ug/m3 (244%), PM1,0: 42 ug/m3
• Sporysz – stan bardzo zły, PM10: 269 ug/m3 (538%), PM2,5: 216 ug/m3 (864%), PM1,0: 135 ug/m3
• Kocurów – stan zły, PM10: 111 ug/m3 (222%), PM2,5: 90 ug/m3 (360%), PM1,0: 58 ug/m3.

Najbardziej niebezpieczne są cząsteczki pyłu o średnicy do 2,5 mikrometra. Według norm, jego dopuszczalny średni poziom w roku wynosi 25 µg/m3. Niestety, w okresie grzewczym, w wielu polskich miastach – w tym także w Żywcu (co widać na powyższych zestawieniach) norma ta jest znacznie przekroczona. Tymczasem długotrwałe narażenie na działanie pyłu zawieszonego PM2,5 powoduje, że znacznie wzrasta ilość zachorowań na choroby układu oddechowego i krążenia, a w konsekwencji skraca się też średnia długość życia.

Niechlubne statystyki

Przypomnijmy. W opublikowanym w ubiegłym roku raporcie Światowej Organizacji Zdrowia na temat zanieczyszczeń powietrza, Żywiec znalazł się na pierwszym miejscu z 50 najbardziej zanieczyszczonych miejscowości w Unii Europejskiej. Tuż za nim, na drugim miejscu była Pszczyna. Poza tym, na liście znalazło się jeszcze aż 31 innych polskich miast.

Raport WHO sprawił, że o smogu zaczęto mówić więcej, jednocześnie podejmując działania, mające na celu poprawę jakości powietrza. Przykładem są uchwały antysmogowe, podejmowane przez sejmiki wojewódzkie – pierwszą taką uchwałę przyjęto w Małopolsce, a pół roku później na Śląsku, gdzie obowiązuje ona już od 1 września tego roku.

„Uchwała antysmogowa” określa działania, które mają doprowadzić do poprawy jakości powietrza. Tym samym zakazuje spalania w domowych piecach paliw najgorszej jakości, w tym: węgla brunatnego oraz paliw stałych produkowanych z wykorzystaniem tego węgla; mułów i flotokoncentratów węglowych oraz mieszanek produkowanych z ich wykorzystaniem; paliw, w których udział masowy węgla kamiennego o uziarnieniu poniżej 3 mm wynosi więcej niż 15%; biomasy stałej, której wilgotność w stanie roboczym przekracza 20%. Ponadto uchwała określa obowiązek wymiany niskoemisyjnych pieców węglowych na kotły ekologiczne.

AB

fot. Pixabay.com