Trwa duża akcja poszukiwawcza w Nowym Brzesku (gmina Proszowice) 61-letniej kobiety, która prawdopodobnie mogła wpaść do Wisły. Na miejscu pracują policjanci, strażacy oraz grupa nurków z Krakowa.
Z relacji rodziny wynika, że kobieta wyszła z domu około 8:00 i mogła udać się właśnie w ten rejon. Policjanci skupiają się na przeczesywaniu okolicy rzeki, z kolei straż pożarna przeszukuje Wisłę.
Nie bez znaczenia może być fakt, że kobieta cierpiała na zaburzenia psychiczne.
- W tym momencie nurek będzie wchodził do rzeki w okolicy mostu w Nowym Brzesku, żeby przeczesać dno w tym miejscu. Nurt jest bardzo szybki. Zobaczymy, na ile uda się przeczesać dno rzeki, żeby nie narażać ratowników. - powiedział w rozmowie z Radiem Kraków, Zbigniew Kwinta, dowódca jednostki ratunkowej ze straży pożarnej w Proszowicach.
Foto: zdjęcie poglądowe