Słowacja ogłasza stan wyjątkowy. Powód – ogromne wzrosty zakażeń koronawirusem w ostatnich dniach. Będzie obowiązywał od jutra, 1 października.
Druga fala koronawirusa ma szczególnie gwałtowny przebieg. Jeszcze w lipcu i sierpniu norma zakażeń w tym kraju oscylowała wokół 20-30 przypadków dziennie. A czasem – 3, 5 albo żadnego. Wszystko zaczęło się psuć mniej więcej miesiąc temu - pod koniec sierpnia. Najpierw notowano około 100 przypadków dziennie, potem dwieście. A potem było już tylko gorzej. 25 września było 419 zakażeń, dzień później 552.
Dlatego rząd Słowacji przyjął propozycję premiera Igora Matoviča i w związku z drugą falą pandemii koronawirusa zdecydował się na drastyczne kroki. Od jutra będzie tu obowiązywał stan wyjątkowy. Władze wprowadzają go na 45 dni.Po tym okresie podejmą decycję co dalej. – Wtedy zdecydujemy, czy kontynuować, czy powrócić do normalności – napisał premier Igor Matovič. – Podczas każdej sytuacji kryzysowej, pandemii czy wojny absolutnym kluczem do zwycięstwa jest zdobycie masowego poparcia dla wspólnej sprawy. Jeśli społeczeństwo zgadza się z planem walki, masz wielką szansę na wspólne wygranie walki… udało nam się w pierwszej fali… i razem wygraliśmy - napisał premier. – Podczas każdej sytuacji kryzysowej, pandemii czy wojny absolutnym kluczem do zwycięstwa jest zdobycie mas dla wspólnej sprawy. Jeśli masy zgadzają się z planem walki, masz wielką szansę na wspólne wygranie walki… udało nam się w pierwszej fali… i razem wygraliśmy.
To drugi stanu wyjątkowy na Słowacji z powodu pandemii. Pierwszy trwał od 16 marca do 14 czerwca.
Wprowadzenie stanu wyjątkowego zalecił rządowi centralny zespół kryzysowy.