W Warszawie trwa protest przewoźników

Trwa protest przewoźników autokarowych przed Pałacem Kultury i Nauki. Właściciele firm domagają się pomocy od państwa. Kryzys się pogłębia, bez jakiejkolwiek pomocy przewoźnicy nie przetrwają.

Kryzys wywołany przez pandemię znaczącą odbił się na firmach przewozowych. Podczas sezonu letniego firmy nie miały żadnych przychodów. Właściciele obawiają się upadku branży.

Czesi pomogli przewoźnikom, Austriacy, Niemcy, Węgrzy. Niestety polski rząd uważa, że nie ma problemu. Za chwilę nas nie będzie, a przecież po burzy wyjdzie słońce i turyści do nas przyjadą - mówi RMF FM właściciel jednej z firm przewozowych Grzegorz Urbanik.

Kryzys branży przewoźników dotyczy około 100 tys. osób, którzy przewożą turystów.

Jeszcze przed godziną 12 pod Pałacem Kultury i Nauki było sto autokarów. Jak podaje RMF24 organizatorzy podkreślają, że dzisiejszy protest jest wyłącznie ostrzeżeniem.

info: RMF24