środa, 13 marca 2024 11:26

“Wiedziałem, że taka historia musi być wyjątkowa”. Najsłynniejszy polski komiksowy smok powraca!

Autor Mirosław Haładyj
“Wiedziałem, że taka historia musi być wyjątkowa”. Najsłynniejszy polski komiksowy smok powraca!

Nadszedł czas na radosne powitanie smoka Milusia, uwielbianego przez miłośników serii komiksowej o Kajku i Kokoszu. "Powrót Milusia", najnowsza odsłona trzeciego tomu z serii "Kajko i Kokosz – Nowe Przygody", która jest trzecim tomem z serii który ukazał się nakładem Wydawnictwa Egmont ma swoją premierę dzisiaj, 13 marca. – Wiedziałem, że taka historia musi być wyjątkowa. Chciałem uniknąć czegoś banalnego. Jakby Miluś bez powodu wpadł sobie do Mirmiłowa, to by kompletnie wykluczało się z tym, dlaczego opuścił gród w albumie „Cudowny lek”. Nie śpieszyło mi się z tym komiksem, bo wiedziałem, że znalezienie odpowiedniej fabuły będzie karkołomnym wyzwaniem – tak o koncepcji powrotu Milusia na łamy serii opowiada scenarzysta Maciej Kur, dodając: – „Powrót Milusia” to opowieść o niespodziewanym spotkaniu po latach, ale też o dawaniu drugiej szansy i o tym, że nikt nie jest „nie do naprawienia”.

Trzeci tom, następujący po "Królewskiej konnej" i "Zaćmieniu o zmierzchu", kontynuuje przygody w świecie stworzonym przez Janusza Christę. Maciej Kur, Sławomir Kiełbus i Piotr Bednarczyk, autorzy "Nowych Przygód", z powodzeniem rozwijają historię, zachowując ducha oryginału.

Scenarzysta, Maciej Kur, wyjaśnia, że powrót Milusia musiał być wyjątkowy, co wymagało czasu i przemyśleń, aby historia była godna oczekiwań fanów. – Wiedziałem, że taka historia musi być wyjątkowa. Chciałem uniknąć czegoś banalnego. Jakby Miluś bez powodu wpadł sobie do Mirmiłowa, to by kompletnie wykluczało się z tym, dlaczego opuścił gród w albumie „Cudowny lek”. Nie śpieszyło mi się z tym komiksem, bo wiedziałem, że znalezienie odpowiedniej fabuły będzie karkołomnym wyzwaniem – tak o koncepcji powrotu Milusia na łamy serii opowiada Maciej Kur i dodaje: – Ale pewnego dnia wreszcie zadałem sobie pytanie, jak opowiedziałbym tę historię, gdybym MUSIAŁ to zrobić? W jaki sposób bym ją poprowadził, by budziła te emocje, które czułem odkładając "Cudowny lek" na półkę? Po czterdziestu minutach miałem wymyśloną historię od A do Z! Oczywiście, był długi proces szlifowania scenariusza, dopieszczania go, nanoszenia zmian, ale sam pomysł wypłynął prosto z serca – i w przypadku Milusia tak właśnie być powinno.

Okładka "Powrotu Milusia"/Fot.: materiały prasowe, Wydawnictwo Egmont
Okładka "Powrotu Milusia"/Fot.: materiały prasowe, Wydawnictwo Egmont

W "Powrocie Milusia", czytelnicy mogą spodziewać się mieszanki baśniowości, nostalgii i humoru, z odpowiednią dawką emocji. Kur chciał zrównoważyć różne aspekty narracji, aby historia była ciekawa i przemyślana. – „Powrót Milusia” to opowieść o niespodziewanym spotkaniu po latach, ale też o dawaniu drugiej szansy i o tym, że nikt nie jest „nie do naprawienia”. Zależało mi, by odpowiednio wyważyć zwariowaną komedię ze scenami, które trzymają w napięciu i z fragmentami, które będą wzruszające lub refleksyjne. Humor w serii „Kajko i Kokosz” jest bardzo ważny, ale czasem trzeba wiedzieć, kiedy wcisnąć pauzę, by lepiej wybrzmiały dramatyczne momenty. Czasem dobrze zrobić to nieco wcześniej, by powoli przejść w inny ton. Inaczej czytelnik może mieć poczucie huśtawki nastrojów, gdy w jednym kadrze jest żart, a w kolejnym dramat – opowiada scenarzysta. – Długo pracowałem nad ostatnią częścią opowieści. To moment, do którego buduje się cała fabuła – powinno być tu jak najwięcej akcji i niespodzianek. W „Powrocie Milusia” bardzo dużą rolę odegrał rozwój postaci, więc chciałem mieć na niego miejsce w sposób, który wyda się naturalny. Dlatego wyszedł mi zlepek bardzo mocnych momentów następujących po. To dobrze, bo chciałem, by była to historia, która zapadnie w pamięci po odłożeniu i chyba (oby!) mi to wyszło – dodaje.
Scenarzysta „Powrót Milusia” zapowiada również powrót wielu znanych postaci, wzbogacając fabułę o nowe wątki i rozwiązując niektóre zagadki pozostawione przez autora pierwotnej serii. – Christa miał wiele znakomitych postaci, które pojawiły się tylko jednorazowo, ale ilekroć po nie sięgam okazuje się, że mają jeszcze wielki potencjał. Gdyby nie fakt, że sporo z nich mieszka poza grodem, spokojnie mogłyby przewijać się w serii regularnie. W „Powrocie Milusia” sięgnąłem po kilka nieoczywistych postaci – w tym dwie płci pięknej. Ich relacja zawsze mnie intrygowała, choć u Christy nie była nigdy bezpośrednio pokazana, a tylko lekko zarysowana. To cała „nieopowiedziana historia”, która wydarzyła się w uniwersum „Kajka i Kokosza”, wydała mi się bardzo intrygująca. Ale spokojnie - zostawiłem nutkę tajemnicy i pole do interpretacji tej historii. To nie koniec niespodzianek. W albumie „Powrót Milusia” pojawi się też odpowiedź na pewną kwestię, która od lat nie daje spokoju fanom serii „Kajko i Kokosz”. Scenarzysta nie zdradza jednak, o co dokładnie chodzi… W komiksach Christy jest kilka niekonsekwencji. Czasem prowadził historię tak, że jej elementy wykluczały się z wcześniejszymi wątkami. To pierwszy album, w którym postanowiłem załatać jedną z tych dziur fabularnych i uczynić coś, co było „oderwane od całości” częścią serii. Uznałem, że lepiej nie traktować tych rzeczy w twórczości Christy jako błędów, a jako „zagadki”, na które musi być odpowiedź. I czasem okazuje się, że jest ona banalnie prosta. Mam już odpowiedzi na kilka takich „zagadek” i chciałbym w dalszych albumach zdradzić je wszystkie. W „Powrocie Milusia” rozwikłam pierwszą z nich i nie mogę się doczekać, jak na to zareagują fani – mówi Kur nie kryjąc ekscytacji.

Seria "Kajko i Kokosz – Nowe Przygody"/Fot.: materiały prasowe, Wydawnictwo Egmont
Seria "Kajko i Kokosz – Nowe Przygody"/Fot.: materiały prasowe, Wydawnictwo Egmont

Tomasz Kołodziejczak, założyciel „Kanału Fantastycznego” i pomysłodawca serii "Nowe Przygody" oraz "Opowieści z Mirmiłowa", wyraża zadowolenie z nowego albumu, podkreślając, że historia łączy w sobie szacunek dla oryginału z nowymi elementami, rozwijając uniwersum Kajka i Kokosza. – Szczęście miał Kajko, lecz Kokosz zje jajko!” – oto w jakich mrożących krew w żyłach okolicznościach Miluś pojawił się w uniwersum Janusza Christy. Na szczęście Kokosz zwalczył łakomstwo i smok dostał swoją szansę. Od razu podbił serca czytelników serii oraz (choć zdecydowanie nie od razu) mieszkańców, trzody chlewnej i władz Mirmiłowa. No, ale serce nie sługa – Miluś podążył za swoją Miłasią i zniknął z kart komiksów. Kiedy więc Maciej Kur poinformował mnie, że w kolejnym tomie „Nowych Przygód” planuje powrót smoka, nie miałem wątpliwości, że to świetny pomysł. A kiedy przedstawił mi scenariusz, zrozumiałem, że mam w ręku świetną, dowcipną historię. Odwołującą się do dziedzictwa Mistrza i rozgrywającą różne detale z klasycznych albumów serii, ale jednocześnie dodającą nowe elementy – gagi, scenografie i bohaterów. Rozwijające całe uniwersum z zachowaniem wielkiego szacunku dla oryginału. Tak jak w poprzednich tomach - ale z Milusiem! Potem Sławomir Kiełbus narysował kapitalne plansze, a Piotr Bednarczyk kunsztownie je pokolorował. Efekt końcowy podoba mi się zatem jeszcze bardziej niż scenariusz Macieja! Mam nadzieję, że „Powrót Milusia” docenią też czytelnicy, nowi i starzy fani serii.

Seria "Kajko i Kokosz" Janusza Christy to jedna z ikon polskiego komiksu, przedstawiająca humorystyczne przygody słowiańskich wojów. "Opowieści z Mirmiłowa" to jej oficjalna kontynuacja, której najnowszy tom, "Powrót Milusia", ma szansę znów zachwycić czytelników, zarówno starych, jak i nowych fanów serii.

Promocja albumu "Powrót Milusia" odbędzie się 15 marca o 17:30 w łódzkim EC1, gdzie fani będą mieli okazję spotkać się z twórcami i dowiedzieć się więcej o najnowszym dodatku do serii.

Zapowiedź spotkania autorskiego/Fot.: materiały prasowe, Wydawnictwo Egmont
Zapowiedź spotkania autorskiego/Fot.: materiały prasowe, Wydawnictwo Egmont

O AUTORACH

Twórcy serii „Kajko i Kokosz – Nowe Przygody”: Maciej „Maik” Kur, Sławomir Kiełbus, Piotr „Bedyk” Bednarczyk/Fot.: materiały prasowe, Wydawnictwo Egmont
Twórcy serii „Kajko i Kokosz – Nowe Przygody”: Maciej „Maik” Kur, Sławomir Kiełbus, Piotr „Bedyk” Bednarczyk/Fot.: materiały prasowe, Wydawnictwo Egmont

Maciej „Maik” Kur (ur. 1988), z wykształcenia scenarzysta (Akademia Filmu i Telewizji w Warszawie) i magister animacji (warszawska ASP, Wydział Sztuki Mediów). Współtwórca seriali animowanych oraz filmów dokumentalnych. Hobbystycznie malarz abstrakcjonista. Miłośnik komiksu, kina i animacji klasycznej. Pisze scenariusze do serii „Kajko i Kokosz – Nowe Przygody” oraz animowanej adaptacji „Kajka i Kokosza” dla platformy Netflix. Jego komiksowymi idolami są m.in. René Goscinny, Don Rosa, E.C. Segar, Alan Moore i Janusz Christa. Nie trawi cynizmu, kocha spirytualizm i słanie pozytywnych wibracji.

Sławomir Kiełbus (ur. 1969). Ilustrator, rysownik komiksów i czasami scenarzysta. Rysownik serii „Kajko i Kokosz – Nowe Przygody” oraz animowanej adaptacji „Kajka i Kokosza” dla platformy Netflix. Autor ukazujących się od lat dziewięćdziesiątych pasków Gwidon. Twórca wielu albumów komiksowych i komiksu prasowego. Zdobywca nagrody Grand Prix na Międzynarodowym Festiwalu Komiksu i Gier w Łodzi w 2002 roku.

Piotr „Bedyk” Bednarczyk (ur. 1985), absolwent Wydziału Malarstwa na warszawskiej ASP, ilustrator, storyboardzista, koncept artysta, twórca murali. Fan komiksu od małoluda. Po spotkaniu naładowanego pozytywną energią scenarzysty Macieja Kura także rysownik serii „Lil i Put”. Od roku 2016 współtwórca projektu „Kajko i Kokosz – Nowe Przygody”

Fot. gł.: materiały prasowe, Wydawnictwo Egmont

Dobra książka

Dobra książka - najnowsze informacje

Rozrywka