piątek, 28 czerwca 2019 14:18

Chrzanów : Historia we wspomnieniach cz.8 - Związki Strzeleckie

Autor Bernard Szwabowski
Chrzanów : Historia we wspomnieniach cz.8 - Związki Strzeleckie

W Polsce w okresie międzywojennym prawie we wszystkich miejscowościach zakładano wojskową organizację pod nazwą Związek Strzelecki. Powstała ona także na ziemiach powiatu chrzanowskiego, a Powiatowy Związek Strzelecki w Chrzanowie liczył około 150 osób.

W Libiążu Małym „Strzelec” miał 26 członków. Komendantem był kierownik szkoły - Ferdynand Balon (urodzony w 1898 roku). Był on bohaterem – w czasie okupacji, tak jak większość członków tego Związku, należał do AK. Po wojnie był ciągle prześladowany, torturowany i przesłuchiwany przez ubeków. Ból i stres, na jaki był nieustannie narażony, przyczyniły się do jego śmierci w 1949 roku.

W Libiążu Wielkim z kolei Związek Strzelecki liczył 30 członków, a jego komendantem był Franciszek Majka (urodzony w 1899 roku). Też zasłużył na miano bohatera. W 1939 roku został zamordowany przez Niemców, którzy mieli go na „czarnej liście”.

W Moczydle komendantem był Jan Miziołek (urodzony w 1900 roku), kasjerem – Wincenty Doległo (urodzony w 1907 roku, starszy brat mojej mamy, Marii – przyp. autora), a referentem Franciszek Szyndler (urodzony w 1909 roku), który prowadził grupę Orląt – w tym celu przeszedł 14-dniowy kurs przygotowawczy. Pan Franciszek zawsze świecił przykładem zdrowego stylu życia. Żyje do dziś. Za 4 miesiące będzie obchodził 102 urodziny. Jest najstarszym człowiekiem w Gminie Libiąż, a także ostatnim żyjącym członkiem tej patriotycznej organizacji. Ma też doskonałą pamięć... Ja sam często od niego czerpię różne przedwojenne wieści, a także korzystam z jego dokumentów archiwalnych.

Warto to zacytować „Wytyczne i Program Pracy Związku Strzeleckiego z 1934”. Jest w nim napisane:

„Związek zapewnia lokal na świetlicę, w której się będą odbywać spotkania, szkolenia, inscenizacje teatralne, posiedzenia. Zakup amunicji potrzebnej na częściowe wykonanie rocznego programu strzelań dla wszystkich członków. Zapewni też korzystania z wiatrówki lub karabinka sportowego, przynajmniej raz na tydzień. Zapewni urządzenie i sprzęt przynajmniej do jednej gry sportowej oraz dla ćwiczeń potrzebnych do zdobycia P.O.S. Zapewni stałą prenumeratę „Strzelca”. Zapewni opiekuna - kandydata Komendanta i Referenta wychowania obywatelskiego.

Pracę wych. wyszk. prowadzić w/g ustalonych grup wiekowych a to:

  1. grupa orląt, obejmująca młodzież poza szkolną lat najmłodszych od 14-16 lat.
  2. grupa junaków P.W. szkoły młodszych i szkoły starszych obejmująca młodzież w wieku 17 do 19 lat oraz przed poborowych do lat 25, którzy z tych lub innych powodów nie zostali wcieleni do wojska, a przy poborze uzyskali kategorię do D włącznie, o ile grupa ta na początku roku wyszkolona została i przyjęta do pracy p.w.
  3. grupa junaków bez p.w., obejmująca członków oddziałów w wieku ponad 16 lat, z którymi z jakichkolwiek powodów nie są prowadzone prace p.w.
  4. grupa strzelców, obejmująca strzelców z ukończeniem p.w. i rezerwistów wojska.

Na szczeblu władz okręgowych należy powołać do honorowej współpracy fachowców w sportach specjalnych jako referentów do spraw motocyklowych, szybowcowych itp.” (w Libiążu powstał Klub Szybowcowy i lotnisko z hangarem).

Oprócz Związku Strzeleckiego przy różnych fabrykach i kopalniach działały różne organizacje obronne, jak: LOPP, PCK, Straż Pożarna, ZHP, PUWF, Związek Rezerwistów P.W.BBWR, P.W. Kolejowe, Pocztowe i Leśne Zw. Rezerw, Tow. Jedność, SMP. Przy kopalni „Janina” w Libiążu, w Chełmku przy fabryce obuwia „Bata”, w Chrzanowie przy fabryce lokomotyw „Fablok”, a także przy wielu innych fabrykach, zostały w ziemi wybudowane schrony przeciwlotnicze, w których pracownicy mogli się schronić w razie natarcia lotniczego. Teraz wiemy, że to dzięki „Enigmie” rząd polski wiedział, że „dwa ościenne kraje - Niemcy i Rosja przygotowują się do natarcia na Polskę. Zakładane więc patriotyczne organizacje miały być zabezpieczeniem w razie nagłego ataku wroga. Wtedy wierzono zaufanym sojusznikom Polski: Francji i Anglii, że zaraz, najdłużej do kilku dni po uderzeniu wrogów na Polskę, przyjdą jej z pomocą i wspólnie rozbiją tych agresorów...

Wiesław Koneczny

Zrealizowano w ramach stypendium z budżetu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

DMP/1939/AB/10    36/literatura/2010-II

Historia

Historia - najnowsze informacje

Rozrywka