Najmłodsi mieszkańcy Grybowa pokazali ogromne serca! Ochoczo włączyli się w akcję Plecaczek, przekazując w ostatnich dniach przygotowane z myślą o najmłodszych Ukraińcach 260 plecaków. – Wierzyliśmy w naszą społeczność szkolną, ale efekt zbiórki był naprawdę imponujący – mówi nam pomysłodawczyni i koordynatorka akcji zorganizowanej na terenie Szkoły Podstawowej nr 1 w Grybowie pani Bożena Biel.
Kiedy pani Bożena Biela usłyszała o trwającej zbiórce plecaczków dla najmłodszych, od razu postanowiła włączyć się w pomoc. Chodziło przecież o dzieci, którym wojna odebrała normalne życie i poczucie bezpieczeństwa. Za zgodą dyrekcji pani Bożena zorganizowała na terenie Szkoły Podstawowej nr 1 w Grybowie akcję Plecaczek. Na odzew nie musiała długo czekać. Jak sama mówi, wierzyła w społeczność szkolną, jednak efekt zbiórki, w którą włączyli się nie tylko uczniowie, ale i ich rodzice oraz grono pedagogiczne, zrobił na niej ogromne wrażenie.
O potrzebie niesienia pomocy najmłodszym Ukraińcom oraz o akcji, która poruszyła serca najmłodszych mieszkańców Grybowa rozmawiamy z panią Bożeną nauczycielką edukacji wczesnoszkolnej i języka angielskiego w Szkole Podstawowej nr 1 (powiat sądecki).

Jak to się stało, że Szkoła Podstawowa nr 1 w Grybowie włączyła się w ogólnopolską akcję Plecaczek?
W dniach od 7 do 11 marca z mojej inicjatywy oraz za zgodą pani dyrektor nasza szkoła, współpracując z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Grybowie, dołączyła do ogólnopolskiej akcji "Plecaczek". Na naszym terenie jest ona organizowana przez firmę YRKE oraz szkolę językową Rudi Roods z Nowego Sącza.
Które klasy włączyły się w pomoc?
W akcję włączyli się wszyscy uczniowie naszej szkoły, ich rodzice, a także grono pedagogiczne.

Jak wyglądał przebieg akcji na terenie szkoły w Grybowie?
Naszym celem było wyposażenie plecaka w najpotrzebniejsze dla "małego człowieka" rzeczy. Dzięki wielkiej hojności całej społeczności szkolnej zebraliśmy ponad 260 plecaków wypełnionych maskotkami, słodyczami, kolorowankami, kredkami, soczkami itp. Plecaki zostały dostarczone przeze mnie, mojego męża oraz panią dyrektor Annę Maślak do Nowego Sącza na ul. Magazynową 2, skąd dojadą bezpośrednio na granicę dla ukraińskich dzieci.
260 plecaków z jednej szkoły! To brzmi naprawdę imponująco. Czy zaskoczył panią taki odzew ze strony uczniów?
Jak zwykle nasi uczniowie wykazali się wielką empatią i jeszcze większym serduchem! Wierzyliśmy w naszą społeczność szkolną, ale efekt zbiórki jest dla mnie naprawdę imponujący.
Czy dzieci dołączały do plecaków coś spoza proponowanych rzeczy?
W podarowanych kolorowych plecaczkach oprócz potrzebnych rzeczy ukraińskie dzieci będą mogły znaleźć m.in. laurki z "dobrym słowem", z życzeniami. Mamy nadzieję, że ten gest ucieszy i rozweseli zagranicznych kolegów. Cieszymy się, że dzięki naszej zbiórce, uda się choć na chwilę wywołać uśmiech na twarzach dzieci w tym trudnym dla nich czasie.

Czy dzieci miały organizowane zajęcia lub pogadanki np. podczas lekcji z wychowawcą dotyczące wojny w Ukrainie. Jak uczniowie radzą sobie z tym trudnym tematem?
W ramach zajęć wychowawcy angażują się i starają się tłumaczyć uczniom obecną sytuację u naszych wschodnich sąsiadów. Dodatkowo w każdej klasie, począwszy od nauczania początkowego, pedagodzy szkolni zorganizowali zajęcia w formie warsztatów.
Czy do szkoły uczęszczają lub doszły ukraińskie dzieci?
W Szkole Podstawowej nr 1 w Grybowie został utworzony oddział przygotowawczy dla ukraińskich uczniów (7-15). W oddziale przygotowawczym dzieci uczęszczają na zajęcia z psychologiem i pedagogiem, uczą się języka polskiego, angielskiego, a także biorą udział w lekcjach wychowania fizycznego. Ponadto kilkoro dzieci (5-6) uczęszcza również do tutejszego oddziału klasy "0".

Jak ukraińskie dzieci odnalazły się w nowej rzeczywistości?
Myślę, że na tę chwilę trudno odpowiedzieć na pytanie, jak się odnajdują. Mimo wszystko pewne jest, że zarówno dyrekcja, jaki pracownicy robią wszystko, aby pomóc im przejść przez tę sytuację.
Co jeszcze zorganizowano na terenie szkoły z myślą o uchodźcach?
Szkolne koło Caritas wraz z opiekunem również zbierało potrzebne dary, które zostaną przekazane potrzebującym z Ukrainy. Ponadto, aby okazać solidarność i wsparcie, szkoła została pięknie ozdobiona barwami ukraińskiej flagi.

Fot.: archiwum prywatne p. Bożeny Biel