Choć Igrzyska będą trwały do 11 sierpnia, to już dziś możemy jednogłośnie uznać Przemysława Babiarza Polakiem, o którym mówi się najwięcej podczas paryskiej imprezy.
Podjęta przed kilkoma dniami decyzja Telewizji Polskiej o zawieszeniu Przemysława Babiarza jest nadal szeroko komentowana w całym kraju. Wypowiadają się kolejne osoby, a dziennikarze stacji wraz z olimpijczykami wystosowali list, który jest wyrazem niezgody na postanowienie dyrektora TVP Sport Jakuba Kwiatkowskiego. W liście zawarto prośbę, aby Babiarz wrócił do komentowania igrzysk.
"Przemysław Babiarz to jeden z najlepszych komentatorów w Polsce. Od lat 90. ubarwia słowem największe sukcesy naszych sportowców. Robi to tak, że komentowane przez niego transmisje — nawet odtwarzane po latach — cały czas wywołują ciarki i wzruszenie. To dzięki jego pracy widzowie śledzący dyscypliny przez niego obsługiwane wybierają kanały Telewizji Polskiej, a nie konkurencyjne. Dlatego prosimy – My, koledzy z pracy, ale także My widzowie, kibice i sportowcy, aby Przemysław Babiarz mógł relacjonować igrzyska olimpijskie w Paryżu.Przemysław Babiarz pracuje przede wszystkim dla kibiców. To oni czekają na sportowe święto, na polski sukces, na łzy radości i piękne historie. Czekają na komentarz Przemysława Babiarza.
Igrzyska olimpijskie to czas pokoju. To czas jedności w duchu Fair Play. To czas jedności poprzez sport, który jest piękny, bo łączy, a nie dzieli.
Poglądy ma każdy. Przemysław Babiarz swoje też ma. Nie z każdym trzeba się zgadzać. Jednak pogląd dobrze mieć. Dobrze mieć też szacunek do tego, że ktoś myśli inaczej. To było zresztą główne motto ceremonii otwarcia Igrzysk XXXIII Olimpiady w Paryżu: Zjednoczmy się ponad podziałami, uszanujmy, że jesteśmy różni.
Prosimy o powrót do pracy Przemysława Babiarza"- czytamy w liście, pod którym podpisali się nie tylko dziennikarze, ale też 27 bardzo znanych polskich sportowców. Są wśród nich m.in. Anita Włodarczyk, Wojciech Nowicki i Natalia Kaczmarek, Tomasz Majewski czy Artur Partyka oraz eksperci stacji TVP Sport Weronika Nowakowska, Marcin Żewłakow i Robert Podoliński.
#PrzemysławBabiarz pic.twitter.com/Ejh4jONWY4
— Jacek Laskowski (@jlaskowskitvp) July 30, 2024
Listę otwierają Jacek Laskowski, Jacek Kurowski i Piotr Sobczyński, a także Stanisław Snopek, który oprócz tego, że komentuje w TVP Sport skoki narciarskie, jest również sekretarzem programowym stacji.
Do pisma odniósł się dyrektor TVP .
W nawiązaniu do listu dziennikarzy TVP Sport jest mi szczególnie przykro z tego powodu, że to ja w ostatnich miesiącach wielokrotnie wstawiałem się za Przemkiem Babiarzem, a Przemek od kilku dni milczy. Nie wykonał żadnego gestu względem nikogo. Nie przeprosił i postawił kolegów ze swojej redakcji w bardzo niekomfortowej sytuacji. Przyszedłem do TVP z myślą jej odpolitycznienia i na tym się skupiałem. Dziś ja i moi bliscy są nieustannie bezpardonowo atakowani przez środowiska prawicowe i w dużej mierze polityków PiS, którzy aktywnie uczestniczyli w niszczeniu Telewizji Polskiej i byli beneficjentami minionych układów.
W nawiązaniu do listu dziennikarzy TVP Sport jest mi szczególnie przykro z tego powodu, że to ja w ostatnich miesiącach wielokrotnie wstawiałem się za Przemkiem Babiarzem, a Przemek od kilku dni milczy. Nie wykonał żadnego gestu względem nikogo. Nie przeprosił i postawił kolegów…
— Jakub Kwiatkowski (@KwiatkowskiKuba) July 30, 2024
Ciężko powiedzieć jak cała sytuacja się zakończy, ale wydaje się, że każda ze stron nie ma już nad tym kontroli. Milczenie samego Przemysława Babiarza też nie pomaga, jak i odwrotne podejście Jakuba Kwiatkowskiego, który odnosi się kolejny raz do tematu. Sprawa nabrała wymiaru politycznego. TVP teraz będzie musiało znaleźć kogoś odpowiedniego do relacjonowania lekkoatletyki.
Głos zabrał już niemal każdy. Od polityków (najczęściej opozycji), przez innych redaktorów różnych stacji, po samych kibiców. Zagraniczne media również informują o zawieszeniu Przemysława Babiarza. Rozmiary całej afery więc mają olbrzymi rozgłos, a wydaje się, że zwykła rozmowa między panami mogła wszystko zakończyć na samym początku.
TVP poinformowała w kuriozalnym komunikacie, że red. Przemysław Babiarz zostaje zawieszony oraz odsunięty od komentowania Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Rzekomo Babiarz powiedział coś „skandalicznego”. Oczywiście chodzi o jego stwierdzenie, że piosenka „Imagine” ma komunistyczne…
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) July 27, 2024
Nie da się przewidzieć następnych godzin, a co dopiero dni w tym temacie. Jest on bardzo dynamiczny, a słychać najczęściej dwa obozy – wsparcia dla dziennikarza, lub zrozumienia decyzji telewizji. Miejmy za to nadzieję, że pomimo już tak wielu kontrowersji w Polsce i na świecie, które wyrosły podczas Igrzysk Olimpijskich, będzie nam dane jak najczęściej cieszyć się i emocjonować sportem. Choć wydaje się to coraz bardziej złudne.
fot: Wikipedia