Sejmik Województwa Małopolskiego przyjął uchwałę w sprawie skrócenia okresu polowań na osiem gatunków ptaków z listy łownych: krzyżówkę, głowienkę, cyraneczkę, czernicę, łyskę, gęś gęgawę, gęś zbożową oraz gęś białoczelną. Uchwałę przyjęto niemal jednogłośnie.
10 marca sejmik małopolski przyjął uchwałę w sprawie skrócenia okresu polowań na ptactwo łowne: krzyżówkę, głowienkę, cyraneczkę, czernicę, łyskę, gęś gęgawę, gęś zbożową oraz gęś białoczelną na terenie województwa małopolskiego w obszarach Natura 2000: Dolina Dolnej Soły, Dolina Dolnej Skawy i Stawy Zatorskie w Brzeszczach.
- Ta uchwała jest bardzo ważna, ponieważ przedmiotowe obszary stanowią ostoję różnorodnej i licznej grupy gatunków ptaków wodno-błotnych, lęgowych oraz migrujących. Stwierdzono na ich terenie lęgi co najmniej 29 gatunków ptaków z Załącznika I Dyrektywy Ptasiej oraz 12 gatunków z „Polskiej czerwonej księgi zwierząt” - mówił wicemarszałek Łukasz Smółka.
Skrócenie okresu polowań następuje poprzez przesunięcie jego rozpoczęcia z 15 sierpnia na 15 września każdego roku, co jest bardzo ważne dla ochrony ekosystemu. Na obszarach Natura 2000 w Dolinie Dolnej Soły, Dolinie Dolnej Skawy i Stawach Zatorskich w Brzeszczach liczebność lęgowych populacji czernicy i głowienki w Polsce w ciągu ostatnich 30 lat spadła o ok. 75%. Głowienka z uwagi na silny spadek liczebności została uznana za gatunek zagrożony wyginięciem w skali globalnej.
Decyzję radnych chwali Koalicja Niech Żyją! - organizacja, której celem jest objęcie dzikich ptaków ochroną i zakaz polowań. "Wspaniałe wieści z Małopolski! Jest precedens w sprawie ograniczenia polowań na ptaki na Stawach Zatorskich, a co za tym idzie i w innych, cennych ostojach Natura 2000!" - skomentowała na swojej stronie na Facebooku.
Jak informuje organizacja na Stawach Zatorskich w Brzeszczach "komercyjne polowania organizowane tam od niepamiętnych lat przez Zarząd Okręgowy Polskiego Związku Łowieckiego w Krakowie w szczycie sezonu lęgowego budziły gorący sprzeciw wielu środowisk ornitologów, ptasiarzy, przyrodników i zwykłych ludzi. Stała presja łowiecka na Stawach Zatorskich miała bardzo niekorzystny wpływ na gniazdujące ptaki. Wiele z nich wyprowadza lęgi i wychowuje potomstwo jeszcze w drugiej połowie sierpnia i we wrześniu. Na stawach stwierdzano w tym okresie lęgi rybitwy białowąsej, perkoza dwuczubego, perkozka, a także wodzące, czasem jeszcze tygodniowe pisklęta - czernice, głowienki i łyski z lęgów powtarzanych. Zakłócanie lęgów stanowi naruszenie przepisów Dyrektywy ptasiej, która zobowiązuje państwa członkowskie Unii Europejskiej do wyeliminowania polowań na ptaki łowne w okresie wychowu młodych i w czasie trwania poszczególnych faz reprodukcji.
W przypadku gatunków wędrownych zakazane winny być polowania w okresie ich reprodukcji lub ich powrotu do miejsc wylęgu. Dodatkowo dyrektywa ta zakazuje umyślnego płoszenia ptaków, szczególnie w okresie lęgowym, jeśli może to zaszkodzić ich ochronie. Mimo wymogów ochronnych, na stawach w okresie lęgowym regularnie odbywają się wielogodzinne polowania, z użyciem psów aportujących i kajaków do płoszenia ptaków, co powoduje długotrwały stres zarówno u ptaków dorosłych jak i ich piskląt.
Polowania płoszą ptaki z gniazd (rybitwy białowąse), co może doprowadzić do wychłodzenia jaj i śmierci piskląt, a także spowodować omyłkowe zabijanie, w czasie podrywania się dorosłych osobników do lotu. W czasie wielogodzinnego polowania aportujące psy, jak i naganiające kajaki rozbijają ptasie rodziny, ponieważ dorosłe ptaki nie mogą karmić swoich piskląt, ogrzewać ich ani chronić przed drapieżnikami.
Tego sukcesu by nie było bez mrówczej pracy specjalistów i ornitologów: Agaty Brzezińskiej z Fundacja Aquila, dr Damiana Wiehle, dr Mateusza Ledwonia oraz nieugiętego Pawła Malczyka z Komisji Faunistycznej Sekcji Ornitologicznej Polskiego Towarzystwa Zoologicznego oraz wielu aktywistów i aktywistek Ruchu Antyłowieckiego, którzy od kilku lat poświęcali swój czas, energię i środki na społeczny monitoring zatorskich polowań."
Wspaniałe wieści z Małopolski! Jest precedens w sprawie ograniczenia polowań na ptaki na Stawach Zatorskich, a co za tym...
Opublikowany przez Niech Żyją Środa, 10 marca 2021
Przyrodnicy od lat zabiegają aby w ogóle wyłączyć Stawy Zatorskie z polowań. Stworzone i utrzymywane przez człowieka stawy przy Zatorze są jednymi z najstarszych obszarów hodowli karpia w Polsce, a także jednymi z największych (dla przykładu jeden z kompleksów stawowych – Przeręb to 23 stawy o łącznej powierzchni ponad 460 ha, a Kompleks Spytkowice, do którego należy też najstarszy Kompleks Kasztelan to ponad 500 ha!). Dziś są to także tereny niezwykle atrakcyjne turystycznie.