Byliśmy w krakowskiej wiosce Smerfów. Czym zaskoczył nas tegoroczny Ogród Świateł?

Każdy z nich jest inny, ale łączy ich wspólny wróg, jakim jest Gargamel. W krakowskim Ogrodzie Doświadczeń im. Stanisława Lema stanęła wioska Smerfów. Byliśmy tam i na własne oczy przekonaliśmy się, czy tysiące światełek, pozwolą nam przenieść się w ten bajowy świat niebieskich przyjaciół.

Ogród Świateł stał się już małą tradycją w Krakowie. Od kilku lat w okolicy świąt Bożego Narodzenia w Ogrodzie Doświadczeń im. Stanisława Lema pojawiają się instalacje świetlne inspirowane bajkami i baśniami dla najmłodszych. Wydarzenie cieszy się dużą popularnością, a na Alejach Pokoju pojawiają się tysiące mieszkańców Krakowa, niezależnie od płci i wieku.

W tym roku w Krakowie pojawiła się wioska Smerfów. Postanowiliśmy przekonać się na własne oczy, czy tysiące światełek przeniesie nas w ten bajowy świat. Już na wstępie czekała na nas ogromna kolejka. Wśród czekających dominowały rodziny z dziećmi, jednak było również spore grono nastolatków i młodych dorosłych, którzy sami o sobie mówili, że "są dużymi dziećmi". – Każdy ma w sobie dziecko. Nie można być boomerem, tylko trzeba dać się ponieść – mówi nam jeden z oczekujących w kolejce nastolatków. – Można sobie poodmrażać palce w takiej temperaturze, ale zdecydowanie warto – dodaje drugi.

Po około dwudziestu minutach docieramy do kasy i wchodzimy na teren ogrodu. Już od samego początku widać tych, którzy mają grać pierwsze skrzypce podczas tegorocznej edycji – Smerfy. Są one poustawiane przy alejkach w różnych konfiguracjach na terenie całego ogrodu. Podczas spacerów alejkami mieliśmy możliwość zastania "namalowanym" przez Smerfa Malarza czy zobaczenia jak niebieskie ludziki uciekają przed Gargamelem.

Przy instalacjach znajdują się specjalne tablice z pytaniami, w których najmłodsi mogą sprawdzić swoją wiedzę na temat tego bajowego świata. – Jesteśmy pierwszy raz, ale bardzo się podoba. Wróciłam pamięcią do tych wszystkich dobranocek, które oglądałam ze starszym dzieckiem – mówi nam pani Amelia, którą spotykamy wraz z synkiem przy "Halloweenowych Smerfach".