Najdroższa inwestycja w dziejach? Gmina Bochnia znów straciła na budowie Park&Ride

Zapadł prawomocny wyrok Sądu Apelacyjnego w sprawie, która ciągnęła się od ośmiu lat. Samorząd, który musiał oddać dotację na budowę Park&Ride teraz musiał zapłacić ponad milion złotych wykonawcy.

Historia sporu już dziesięć lat. W 2014 roku  Bochnia ogłosiła przetarg na budowę parkingu wielopoziomowego typu Park&Ride, który miał powstać obok dworca kolejowego przy ul. Poniatowskiego. Na ten cel samorząd pozyskał 6,5 mln zł unijnej dotacji. Niestety, parking, który miał mieć 192 miejsca postojowe na 4 poziomach nigdy nie powstał . Wykonawcą wyłonionym w przetargu w trybie "zaprojektuj i wybuduj" była firma Wol-Gaz z Woli Rzędzińskiej. Za zrealizowanie inwestycji miała otrzymać 8,8 mln zł. Jednak zamiast przecinać wstęgę w 2015 roku były burmistrz Bochni Stefan Kolasiński rozpoczął długi proces, który skończył się kolejną porażką samorządu, kierowanego od kwietnia przez nową burmistrz Magdalenę Łacno.

Właściciel Wol-Gazu nie wywiązał się w umowy, bo według niego działka była za mała. Problemy pojawiły się już na etapie projektowym i do połowy 2015 roku nie udało się uzyskać pozwolenia na budowę. Powstał wtedy pomysł przeprojektowania obiektu na pięciopoziomowy, ale kończył się czas rozliczenia dotacji i ostatecznie burmistrz Kolawiński podjął decyzję o rozwiązaniu umowy z wykonawcą. Przepadła też wielomilionowa dotacja. Aby odzyskać choć część straconych pieniędzy, poszedł a Wol-Gazem do sądu. W maju 2016 roku rozpoczął się proces, który finał miał w lipcu 2014 roku. Burmistrz domagał się od wykonawcy zapłaty kary umownej wraz z odsetkami za niezrealizowanie umowy w terminie. Chciał za to ponad 883 tysiące. Właściciel firmy Wol-Gaz nie pozostał dłużny i skierował przeciwko miastu Bochnia pozew wzajemny o zapłatę kwoty 713 400 zł z odsetkami ustawowymi. Sąd pierwszej instancji uznał prawa wykonawcy. Od wyroku miasto się odwołało. Ostatecznie Sąd Apelacyjny oddalił apelację, orzekając na korzyść przedsiębiorcy.

Zgodnie z wyrokiem miasto musiało zapłacić nie tylko wskazaną w pozwie kwotę, ale także koszty sądowe. To w sumie ponad milion złotych. - Jako burmistrz Bochni, poleciłam zbadanie przebiegu inwestycji i zasadności podejmowanych decyzji przez ówczesne władze miasta i prowadzących sprawę urzędników – mówi burmistrz Magdalena Łacno, która w kwietniu objęła schedę po burmistrzu Kolasińskim. Jak się okazuje, karę wraz z odsetkami udało się już zapłacić. - Prawomocne płatności dotyczące wyroku w sprawie wielokondygnacyjnego parkingu Park&Ride zostały uregulowane końcem ubiegłego tygodnia, po dokonaniu niezbędnych przesunięć w planie finansowym – poinformowała pani burmistrz.

fot. Głos24