poniedziałek, 16 sierpnia 2021 08:00

Miss Polski zostanie Sądeczanka? Magdalena Majda: "Chcę pokazać się z jak najlepszej strony"

Autor Marzena Gitler
Miss Polski zostanie Sądeczanka? Magdalena Majda: "Chcę pokazać się z jak najlepszej strony"

Magdalena Majda jest pierwszą wicemiss Małopolski 2021 i miss foto Małopolski 2021. Pochodząca z Sądecczyzny finalistka tegorocznej edycji konkursu Miss Polski i wraz z innymi finalistkami zaprezentuje się przed Jury i publicznością już za tydzień, 20 sierpnia na scenie amfiteatru w Nowym Sączu. Jak przygotowuje się do startu?

Magdalena Majda w tym roku skończy 21 lat. Pochodząca ze Świniarska na Sądecczyźnie wicemiss Małopolski i finalistka konkursu Miss Polski, studiuje biologię na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Interesuje się psychologią oraz kryminalistyką, a w przyszłości chciałaby pracować jako biolog molekularny, aby przyczynić się do rozwoju nowych terapii onkologicznych.

Jak zaczęła się jej przygoda z konkursem miss? Jak przygotowuje się do startu? Czy warto zdecydować się na udział w takim konkursie - odpowiada w rozmowie z Głos24.

- Na początku tego roku zobaczyłam na Instagramie ogłoszenie o castingu do Miss Małopolski - wspomina Magdalena Majda. - Wtedy stwierdziłam, że spróbuję.

Dodaje też, że do startu już wcześniej wielokrotnie namawiali ją bliscy i znajomi. Nic dziwnego Dziewczyna ma idealną sylwetkę i urodę, którą w wyborach Miss Małopolski docenili fotografowie, nagradzając ją tytułem Miss Foto. - Wysłałam zgłoszenie, potem poszłam na casting i tak to się zaczęło - opowiada. - Odkąd pamiętam zawsze oglądałam galę Miss Polski i Miss Supranationale. Obserwowałam zawsze i podziwiałam startujące w nich dziewczyny. Ich odwagę, bo wyjście na scenę nie jest takie łatwe. Nie każdy ma w sobie tyle pewności siebie, żeby wyjść, zaprezentować się i zrobić to naprawdę dobrze - zwierza się finalistka.

Jak wygląda taka pierwsza kwalifikacja? - Na castingu przedstawiałyśmy się, mówiłyśmy o sobie. Miałyśmy też wykonywane zdjęcia - portrety i kadry amerykańskie. Po tym, gdy dostaliśmy informację kto dostał się do półfinału, a potem do finału konkursu, miałyśmy sesje w sukienkach, strojach kąpielowych i strojach dresowych - relacjonuje Magdalena Majda.

Finalistka z Sądecczyzny opowiada też o gali, która była pierwszym zaprezentowaniem się na scenie i nie lada wyzwaniem. Poprzedziły ją warsztaty w chodzeniu na szpilkach, warsztaty z fotografem i wizażystami. Gala finałowa odbyła się 20 czerwca w Centrum Kongresowym ICE w Krakowie. Potem, 24 lipca rozpoczęło się czterodniowe zgrupowanie dla finalistek konkursu Miss Polski, na którym również również wykonywano im zdjęcia i nagrywano filmowe wizytówki.

Bardzo dużym wsparciem dla wszystkich startujących w konkursie jest wsparcie rodziny i przyjaciół oraz wyjątkowa atmosfera i więzi, jakie kandydatki nawiązują ze sobą nawzajem. - Najbliżsi bardzo mnie wspierali od samego początku. To bardzo motywujące - mówi Magdalena Majda.

Magdalena Majda 1 wicemiss małopolski
Magdalena Majda / Fot.: Instagram/Magdalena Majda

Co ciekawe, atmosfera na konkursie i poprzedzających ją zgrupowaniach nie ma nic ze znanej choćby z popularnych filmów konkursowej rywalizacji. Takie same wrażenia w zeszłym roku miała ówczesna finalistka Żaneta Kotarba. Między kandydatkami nawiązują się przyjaźnie, które pozostają na długie lata. - Relacje naprawdę są świetne. Super się dogadujemy z dziewczynami. Pomagamy sobie nawzajem, wspieramy się. To jest bardzo ważne - relacjonuje Majda.  - Ten konkurs dodaje dużo pewności siebie, dlatego cieszę się, że mogłam spróbować swoich sił, bo zbuduje to we mnie większą pewność siebie - mówi Magdalena Majda i szczerze poleca go innym dziewczętom, które wahają się jeszcze, czy zdecydować się na casting. - Konkurs jest świetną okazją, aby poznać samego siebie, swoje możliwości. Jest okazją do nauczenia się pokonywania stresu. Przy publicznych wystąpieniach to bardzo ważne i naprawdę warto - dodaje.

Na czym polega konkursowa rywalizacja? Czy oceniane są tylko wymiary czy coś jeszcze? Co sprawia, że te, a nie inne dziewczyny są zauważane i wybierane do finału? - Oceniany jest całokształt naszego zachowania od momentu zgłoszenia się do konkursu. Podczas pokazów wszystko jest jednak dokładnie zaplanowane. Na scenie wykonujemy to, co dokładnie mamy zrobić - mówi finalistka.

Ze względu na to, że finał odbędzie się w Nowym Sączu, wszystkie finalistki zwiedzały Małopolskę i  były nawet spływie Dunajcem, podziwiając okoliczne krajobrazy. - W tym roku finał wyjątkowo odbywa się w Nowym Sączu. Dla mnie to szczególne, bo stamtąd pochodzę i czuję się trochę jak gospodarz. To bardzo motywujące, że pochodzę z Nowego Sącza. Wszyscy moi bliscy są stamtąd i bardzo mnie wspierają, to dodatkowo dodaje mi sił i chcę pokazać się z jak najlepszej strony i dumnie reprezentować swój region - zapowiada Magdalena Majda. - Dla mnie to już ogromne osiągnięcie, że w ogóle jestem w finale. Nie sądziłam, że zajdę aż tak daleko. Chcę po prostu dobrze się bawić i pokazać się z jak najlepszej strony - dodaje.

Fot.: Instagram/magdalenaamajda

Rozmowy na Rękawce

Rozmowy na Rękawce - najnowsze informacje

Rozrywka