czwartek, 5 listopada 2020 16:00

Czy jego romanse były tak liczne, jak w serialu? Prof. Ożóg zdradza tajemnice Kazimierza Wielkiego

Autor Mirosław Haładyj
Czy jego romanse były tak liczne, jak w serialu? Prof. Ożóg zdradza tajemnice Kazimierza Wielkiego

650 lat temu, 5 listopada 1370 r. w Krakowie zmarł Kazimierz Wielki, ostatni Piast na polskim tronie. Od jego panowania rozpoczęła się potęga Królestwa Polskiego, która trwała kilka wieków.

Dzisiejsza rocznica to dobry moment, aby przypomnieć sylwetkę polskiego władcy, o którym głośno zrobiło się od czasu premiery serialu telewizji polskiej. Tasiemiec TVP sprawił, że odżyło zainteresowanie rodzimymi dziejami, choć jego wartość merytoryczna była szeroko komentowana w mediach. W jakim stopniu serialowe przedstawienie Kazimierza pokrywa się z historyczną wiedzą? Czy romanse króla były tak liczne, jak pokazano to na małym ekranie? I wreszcie: czego nie dowiemy się o nim ze szkolnych podręczników? Na te wszystkie pytania odpowiada prof. Krzysztof Ożóg, historyk mediewista i profesor nauk humanistycznych z którym porozmawialiśmy przy okazji premiery jego najnowszej książki poświęconej postaci Kazimierza Wielkiego, która z okazji 650. rocznicy śmierci została wydana nakładem Wydawnictwa Biały Kruk.

UWAGA, UWAGA ROZDANIE!!!!!

Dzięki wydawnictwu Biały Kruk mamy dla Was dwa egzemplarze książki "Narodziny potęgi. Dziedzictwo Kazimierza Wielkiego". Trafi ona do dwóch pierwszych osób, które wyślą maila na adres: konkurs@glos24.pl , wpisując w temacie: Narodziny potęgi. W treści maila trzeba podać kompletne dane teleadresowe do wysyłki nagrody: imię i nazwisko, ulicę, numer domu i mieszkania, kod pocztowy, miasto, numer telefonu. Nic więcej nie trzeba! Książki trafią do osób, które spełnią wszystkie powyższe warunki. Rozdanie trwa do piątku 6 listopada, do godz. 20:00. Zwycięzców powiadomimy o wygranej mailowo. Więcej szczegółów TUTAJ.

Wielki reformator

Naprawdę jest czym się szczycić, jeśli chodzi o polską historię. Już Bolesław Chrobry (967–1025) stworzył bardzo silne i rozległe państwo. Ponad sto lat po nim przyszedł okres osłabienia, zwany rozbiciem dzielnicowym, ale pamiętajmy, że było to wówczas zjawisko powszechne w całej Europie. Ponownego zjednoczenia państwa dokonuje dzielny przedstawiciel Piastów, książę kujawski Władysław Łokietek, wieńcząc swoje wysiłki królewską koronacją w 1320 r. w katedrze wawelskiej. Jego syn Kazimierz (1310–1370), wychowany w duchu silnego przywiązania do Ojczyzny i Chrystusowej wiary, kontynuował dzieło ojca. Po śmierci Władysława wieńczy on swe skronie koroną 25 kwietnia 1333 r. i rozpoczyna długie, owocne, a przy tym barwne panowanie.

Ostatnie kilkanaście lat w III RP cechowało się umniejszaniem polskiej historii, nawet jej deprecjonowaniem, a także… skracaniem. Opowiadanie o średniowieczu – które przyniosło światu m.in. uniwersytety – zostało przez wielu „postępowych” naukowców i publicystów uznane za propagowanie wstecznictwa. Tymczasem dorobek wieków średnich jest olbrzymi, czego dowodem jest również polska historia. Kazimierz III, nazwany potem Wielkim, faktycznie zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną. Trzeba jednak pamiętać o wielu innych jego dokonaniach. Był bowiem także wielkim prawodawcą, z którego dorobku korzysta się do dziś! Budował nie tylko warownie i zamki, ale lokował dziesiątki nowych miast, fundował dziesiątki kościołów. Kronikarze pisali, że umiłował pokój, a jednak nie lękał się nieprzyjaciół i prowadził też zwycięskie wojny. Zreformował skarb koronny, rozsądnymi decyzjami i polityczną roztropnością doprowadził do prawdziwego rozkwitu gospodarki. Prawie podwoił obszar państwa. „Pałał gorącą chęcią powiększenia i uświetnienia swego Królestwa Polskiego” – napisze o nim Jan Długosz.

Takiego właśnie władcę pokazuje nam ta pasjonująca i ujmująca swą urodą książka. Od panowania Kazimierza rozpoczyna się potęga Rzeczypospolitej, która trwać będzie kilka wieków i która nie pozwoli zginąć narodowi polskiemu nawet wtedy, gdy utraci on swoje państwo. O sprawiedliwym, odważnym i gospodarnym władcy opowiadają nam dwaj wybitni autorzy. Prof. Krzysztof Ożóg, naukowiec i badacz o olbrzymiej wiedzy, prowadzi nas przez te czasy świetnym piórem, a mistrz Adam Bujak swoim artystycznym obiektywem pięknie pokazuje to, co zostało do dziś z epoki Kazimierza Wielkiego. A zostało niemało! Na dodatek ostatnimi laty bardzo wiele zamków, kościołów i murów obronnych wspaniale odrestaurowano, co można podziwiać także na kartach „Narodzin potęgi”.

Krzysztof Ożóg - Narodziny potęgi. Dziedzictwo Kazimierza Wielkiego
Od panowania Kazimierza rozpoczyna się potęga Rzeczypospolitej, która trwać będzie kilka

Fot. i opis książki pochodzą od wydawcy

Historia

Historia - najnowsze informacje

Rozrywka