Znany aktor teatralny i filmowy miał 65 lat. Jak twierdzi Fakt, aktor trafił do szpitala z powodu zakażenia koronawirusem. Ale jak na razie nikt tej informacji nie potwierdza.
O śmierci Piotra Machalicy poinformowała Krystyna Janda za pośrednictwem Facebooka:
Z wielkim smutkiem zawiadamiamy, że odszedł tej nocy, nasz wielki przyjaciel, kolega, wspaniały Człowiek i cudowny Artysta Piotr Machalica. Kochaliśmy i podziwialiśmy Go wszyscy. Był w naszej Fundacji od samego początku i zagrał na naszych scenach przez ostatnie 15 lat setki spektakli, także zaśpiewał wiele koncertów. Żegnamy Go zaskoczeni Jego śmiercią, w środku naszej wspólnej życiowej i teatralnej drogi. W naszych repertuarach zaplanowaliśmy na najbliższe miesiące spektakle z Piotrem nie możemy uwierzyć że ich już nie zagra.
🖤 Z wielkim smutkiem zawiadamiamy, że odszedł tej nocy, nasz wielki przyjaciel, kolega, wspaniały Człowiek i cudowny...
Opublikowany przez Jandę Jolantą Krystyną Niedziela, 13 grudnia 2020
Znany aktor
Piotr Machalica urodził się w 1955 r. w Pszczynie. W 1981 r. ukończył wydział aktorski na PWST w Warszawie. Przez wiele lat był związany z Teatrem Powszechnym w Warszawie, później z Teatrem Polonia i Och Teatrem. Przez kilkanaście lat był również dyrektorem artystycznym Teatru im. Kochanowskiego w Częstochowie.
Zagrał w wielu filmach, m.in. "Dekalogu" , "Dniu Świra", "Złocie dezerterów", "Wszyscy jesteśmy Chrystusami". W 2005 roku został odznaczony srebrnym medalem "Gloria Artis - Zasłużony Kulturze".
Piotr był synem znanego aktora, Henryka Machalicy.
Informacja o tym, że Piotr Machalica jest w szpitalu pojawiła się wczoraj. Ja wiadomo, był już w ciężkim stanie, pod respiratorem, w śpiączce farmakologicznej. Kilka lat temu aktor chorował na serce. Jak informowała Rewia, miał powiększony lewy przedsionek serca i zwapnioną zastawkę, która się nie domykała. Musiał przejść operację, która, jak aktor sam przyznał, uratowała mu życie.
Inf.: Facebook/ Krystyna Janda
Fot.: By Agencja gudejko - Praca własna, CC BY-SA 3.0
